Wykonanie
Od tego zaczynam tegoroczne menu Wielkanocne:)Co roku był dylemat, żurek czy barszcz biały? Żurek! Zdecydowanie. W tym roku postanowiłam zrobić go sama od podstaw, czyli od zakwasu właśnie. To mój kolejny kulinarny debiut. Mam nadzieję, że wyjdzie i nie
będę musiała się wstydzić tego, że wrzuciłam ten przepis tutaj;)No więc dzisiaj będzie zakwas a w kolejnych postach kilka propozycji na
jajka, inne niż te tradycyjnie w
majonezie:) Zatem czuwajcie i zaglądajcie, a ja tym czasem życzę Wam udanego weekendu. Słonko za oknem mnie dziś bardzo rozwesela:)
Składniki:szklanka
mąki żytniej żurkowej3 ząbki
czosnku3
listki laurowe5 ziarenek
ziela angielskiegokawałek skórki
razowego chlebaletnia przegotowana
wodaPrzygotowanie:Do litrowego słoika wsypcie
mąkę i zalejcie ją
wodą. Dokłądnie wymieszajcie. Dodajcie pozostałe składniki, przykryjcie słoik pokrywką lub gazą i odstawcie w ciepłe, niezbyt
słoneczne miejsce na 3 dni. Po tym czasie zakwas powinien być gotowy, czyli
mieć specyficzny "kwaśny" zapach:) Jeśli chcecie go przechować dłużej, wystarczy wyjąć skórkę od
chleba i trzymać w zamkniętym już słoiku w lodówce.Ps. Sama za siebie trzymam kciuki. Jakbym jednak zrobiła coś nie tak to
dajcie znać;)