Wykonanie
Dżemowy nastrój mnie nie opuszcza, a to dopiero początek:) Wkrótce będą
jabłka z niespodzianką i
gruszki "po indyjsku" ;) A dziś przedstawiam Wam, mój przepis na
pomarańcze. Nie jest to klasyczna angielska
marmolada pomarańczowa, ale myślę, że ta wersja również Wam się spodoba. Delikatna cierpkość
pomarańczowej skórki, nadaje marmoladzie bardzo charakterystyczny i ciekawy posmak, idealnie współgrający z moimi kubkami smakowymi;) Będzie to fantastyczny dodatek nie tylko do świeżego
pieczywa na śniadanie, ale również do pieczonej
kaczki czy świątecznego
schabu. A święta tuż tuż...ale będzie gotowanie!




Składniki:2,5 kg
pomarańczy1,5-2 szklanki
cukru (w zależności jak słodkie macie
owoce)skórka i sok z dwóch
limonek1,5 szklanki
wodyłyżeczka mielonego
kardamonułyżeczka mielonego
imbiruPrzygotowanie:Za pomocą obieraczki do warzyw lub noża, zetnijcie skórkę z
pomarańczy uważając by nie ścinać jej białej części. Pokrójcie skórkę na cieniutkie paseczki.


Obierzcie dokładnie
pomarańcze z białej części skórki i pokrójcie miąższ na małe kawałki. Włóżcie miąższ i pokrojone skórki do garnka, wsypcie
cukier,
kardamon i
imbir. Dodajcie skórkę otarta z
limonek, wlejcie
wodę i wstawcie na bardzo mały gaz.

Na początku będziecie
mieli w garnku coś na miarę zupy ale z czasem wszystko zacznie gęstnieć. Jak skórki już zmiękną a całość lekko zgęstnieje dodajcie stopniowo sok z
limonek. Sami uznajcie ile chcecie go dodać. Ja podałam z dwóch ponieważ trafiły mi się bardzo słodkie
owoce i chciałam przełamać tę
słodycz kwaśną
limonką. Gotową
marmoladę przełóżcie do wyparzonych słoików i dokładnie zakręćcie. Jedni twierdzą że należy nałożyć po brzegi słoika, żeby nie było w nim powietrza, inni, że jednak lepiej jest zostawić trochę miejsca pod nakrętką. Wy zróbcie tak, jak uważacie:)


