ßßß
#1 cook&travelzwany również langoszemBędąc na Węgrzech nie możesz nie spróbować węgierskiego langosza! Toż to byłoby kulinarnie niepoprawne :)Langos to przepyszny w swojej prostocie placek drożdżowy smażony na tłuszczu, najczęściej podawany ze śmietaną i startym serem.Do tego jeszcze węgierskie zimne piwko... mmm... i nie ma nic lepszego na świecie ;)Na Węgry jechałam specjalnie by obejrzeć Światową Wystawę Psów Rasowych (FCI) dzięki temu mogłam zasmakować w węgierskiej kuchni... Myśląc o Wegrzech zazwyczaj przed oczyma mamy gulasze lub leczo bardzo popularne w tym kraju (nawet w hotelu praktycznie codziennie to podawali ;) ) Ale warto rozejrzeć się za czymś mniej popularnym a równie smacznym.Do takich potraw należą wszelkiego rodzaju naleśniki i omlety, jak również tytułowy Langos na którym dziś się skupimy :)Nazwa langos pochodzi od węgierskiego słowa "Lang" oznaczającego "płomień". Dziś, tak jak kiedyś, placek nie jest przygotowywany nad otwartym ogniem lecz smażony w tłuszczu.Sekret tkwi zapewne w jego kaloryczności, jadnak nie powinno nas to zniechęcać do skosztowania... Każdy z nas może przygotwać Langosa samodzielnie w domu, ale nie ma co ukrywać jedzenie oryginalnego langosza z zimnym węgierskim browarem pod węgierskiem niebem nijak się ma do tych robionych w domu :) Jednakze chociaż tak mogę Wam uchylić torszkę węgierkiego klimatu :)Przepis podaję ze strony Visit Budapest jest to klasyka gatunku, z podanych składników usmażymy około 5 - 6 langoszy:Co nam będzie potrzebne:ciasto:150 g mąki pszennej1 łyżeczka suszonych drożdży (instant)120 ml wody1/2 łyżeczki soliolej do smażenia (u mnie oliwa z oliwek)dodatki:ząbek czosnku200g startego sera żółtegokwaśna śmietanaSposób przygotowania:Rozpuszczamy sól w kubku lekko ciepłej wody.W misce łączymy przesianą mąkę z drożdżami.Dodajemy wodę z solą i całość dokładnie mieszamy najlepiej drewnianą łyżką lub rękami, aż ciasto będzie gładkie i nie będzie przyklejać się do miski, i do rąk ;)Zostawiamy ciasto w misce, nie zapomnij nakryć miski czystą ściereczką kuchenną. Odstawiamy je w ciepłe miejsce do wyrośnięcia – na 30 - 40 minut lub do czasu gdy dwukrotnie zwiększy swoją objętość. (mój trik to wstawienie miski do zlewu z gorącą wodą, robię tak właściwie zawsze prócz czasu zimowego gdy grzejemy kominkiem :) )Gdy ciasto wyrośnie dzielimy je na około 5 części. Z każdego kawałka rękami lub przy pomocy wałka formujemy placek o grubości ok. 1 centymetra – musi być cieńszy w środku niż na brzegach. Odkładamy placki na kolejne 30 minut na posypanej mąką powierzchni, by nam przypadkiem przy podnoszeniu się nie porwały...W rondlu lub na patelni rozgrzewamy olej (lub oliwę). Wkładamy placek w gorący olej i smaż z obydwu stron na złoty kolor. Powtarzamy to samo z pozostałymi kawałkami ciasta.W trakcie smażenia siekamy czosnek i trzemy ser żółty.Langosze obligatoryjnie podajemy ciepłe, posmarowane śmietaną, posypane kawałkami czosnku i starym serem (lub dowolnymi innymi dodatkami według preferencji).jó étvágyat!Dodam jeszcze że Langos jest przekąskąznaną i serwowaną również w innychkrajach m.in w Austrii, Czechach, Słowacji,Chorwacji, Serbii i Rumunii .Migawki z podróży:






Yourii i Fiordy...