Wykonanie

Po sylwestrowym szale. Trzeba wrócić do rzeczywistości. Już drugi rok z
rzędu sylwester odbywa się u mnie. Kulinarnie zachwyciłam wszystkich. :) Oto jedno z pierwszych gorących dań jakie podałam.Wg mojego chłopaka było to "mistrzostwo pały" :DPrzepis (6 porcji)* jedna duża
pierś z kurczaka*
przyprawa do kurczaka (Kamis)*
przyprawa do mięs (Knorr)* 15 dkg
sera żółtego w kostce* 3 duże plasterki
szynki* wykałaczki*
sezam*
mąka*
olej do smażenia*
jajkoMięsko filetujemy na 3 dość duże kotlety. Rozbijamy je dobrze tłuczkiem do
mięsa (przez folię) i przyprawiamy podanymi wyżej
mieszankami przypraw.
Ser żółty ścieramy na tarce a plasterki
szynki dzielimy na pół. Na każdym kotletów wysypujemy odpowiednią ilość
sera i kładziemy plasterek
szynki. Zawijamy ciasno i spinamy wykałaczką. Staramy się, by
mięso z kurczaka po bokach zakrywało dziury by
ser się nie wylewał.
Jajko rozkłócamy na jednym talerzyku a na drugim mieszamy
mąkę z
sezamem. De volaille moczymy w
jajku a
potem obtaczamy w mieszance
mąki i
sezamu. Smażymy chwile na patelni na rozgrzanym
oleju, by
ser się nie wylewał ze środka. Tak obsmażone delikatnie de volaille układamy w naczyniu żaroodpornym, podlewamy niewielką ilością
wody i pieczemy w piekarniku w temp 180 stopni ok pół godzinki.Podawać polane
sosem pieczeniowym jasnym. :)