Wykonanie
Nie do końca rozumiem pojęcie rustykalności w tym przepisie. W
sumie chodzi chyba o sposób zawijania ciasta. Fakt prezentuje się dość rustykalnie i wygląda jak nie z tej epoki, ale może jest w tym jakieś głębsze dno. Co tam, powtarzam za wszystkimi, bo mi smakuje, bo kruchego ciasta nigdy w nadmiarze, zwłaszcza tego mocno chrupiącego z wierzchu. A dlaczego brzoskwinie? Bo
brzoskwinie uwielbiają kruche ciasto, a ja uwielbiam
brzoskwinie. To taki mój
owoc zakazany, bo mam na nią uczulenie, ale od czasu do czasu nikomu jeszcze nie zaszkodziło - zwłaszcza w niedomiarze.Składniki:200 g
mąki pszennej100 g
masła1
jajko50 g
cukru2 łyżki
śmietany1 łyżka
mąki pszennej lub
kaszki manny3-4 duże
brzoskwiniePrzepis:-
Mąkę przesiewamy, dodajemy do niej
cukier,
śmietanę,
jajko i zimne
masło. Wyrabiamy kruche ciasto i odstawiamy je do lodówki na godzinę.-
Brzoskwinie dokładnie myjemy, pozbywamy się pestek i kroimy na ćwiartki.- Zimne ciasto rozwałkowujemy, na blacie obsypanym
mąką, na grubość 2 mm. Na środku posypujemy
mąką albo
kaszą manną, aby wchłonęły ewentualnie wyciekający
sok z brzoskwiń. Następnie dosyć ciasno i w sporej ilości układamy
brzoskwinie. Kolejno delikatnie podważają brzegi ciasta zawijamy je na wierzch
owoców, tak aby powstało nam zgrabne kółko z dziurką po środku.- Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 C na 20 minut. Podajemy na ciepło lub na zimno.- Ja na swojej tarcie ułożyłam jeszcze
jeżyny, gdyż trafiły mi się bardzo słodkie
brzoskwinie, a
jeżyny w swej naturze bywają kwaśne.Smacznego :)