Wykonanie
Uwielbiam to danie, jego smak i prostotę, która swoim smakiem przypomina mi chwile z dziecinstwa.Długo starałam się odnaleźć zapamiętany posmak z dawnych lat.Jako ma ł a dziewczynka gotowałam wraz z babcia, która przepisy miała zapisane w swojej pamięci.Gotowałam , piekłam, doprawiałam pod smak mojej babci. Zapamiętałam smak i recepturę ,,na oko" z dodatkami, których nazw nie poznałam a może po prostu zapomniałam.Po śmierci Babciuni przejęłam pałeczkę.Zaczęłam odświeżać t e wszystkie smakowitości z przed lat.Po wielu próbach dojścia do odnalezienia smaku - trafiłam na produkty Sante i :) Eureka.Po dodaniu do recept będących w mojej pamięci produktów zdrowia udało mi się odtworzyć to coś czego poszukiwałam.

Co Potrzeba:3 kg
ziemniaków0,5 kg
boczku wędzonego0,5 szklanki
zarodków pszennych Santehttp://sante.pl/p63/zarodki-pszenne-stabilizowane-150g1 szklanka
mąki pszennej0,5 szklanki
mąki ziemniaczanej6 dużych
cebul4
jajasól,
pieprz,
majeranek,
ostra paprykakiszkiPrzygotowanie:Kupione
kiszki w
soli moczymy przez kilka godzin w czystej wodzie
Ziemniaki obieramy i trzemy na drobnych oczkach (możemy do tego użyć maszynki),
boczek smażymy na chrupiące skwarki. Do dużej miski przelewamy starte
ziemniaki dodajemy podsmażane mięsiwa, zeszkloną
cebulę,
jajka,
mąki,
zarodki pszenne,
przyprawy. Mieszamy do uzyskania jednolitej masy.




Do wyczyszczonych i wymoczonych jelit napychamy je ziemniaczaną masą (delikatnie i nie do końca, przed zawiązaniem kolejnej części zostawiamy około 3 cm luzu). Jeśli będą zbyt mocno naładowane to podczas pieczenia popękają.


Nadziane jelita kładziemy na blachę posmarowaną
olejem lub wyłożoną papierem do pieczenia


Pieczemy w temperaturze 180 stopni góra i dół przez 80 minut najlepiej do zarumienienia
kiszki.