Wykonanie
W moim domu bardzo często przygotowywaliśmy puszyste omlety. Dzięki ubitym
białkom i niewielkiej ilości
mąki było one bardzo lekkie i idealne na śniadanie. Tym razem postanowiłam przetestować przepis na amerykańskie naleśniki. Są zdecydowanie inne, bardziej zbite i w smaku przypominają
biszkopt, ale z pewnością spełniły wszystkie moje oczekiwania. Polewa w postaci
syropu klonowego tylko dodaje im wspaniałego, charakterystycznego smaku. Pyszności! :)Przepis pochodzi ze strony Nigelli Lawson.Składniki:1 płaska łyżka stołowa
proszku do pieczeniaszczypta
soli1 łyżka
cukru2 duże
jajka30 g
masła300 ml
mleka225 g
mąkimasło do smażenia250 g
borówek100 ml
syropu klonowegoPrzygotowanie:Miękkie
masło ubić mikserem. Wstawić do lodówki w celu ochłodzenia.
Jajka ubić w misce.
Masło wyjąć, dodać
jajka i zmiksować. Dodać szklankę
mąki i miksować do uzyskania gładkiej masy (jeśli ciasto będzie zbyt zwarte można dolać kilka łyżek
mleka z 300 ml w trakcie sypania
mąki). Wlewać powoli 150 ml
mleka. Kiedy ciasto się rozrzedzi, dodać pozostałą
mąkę, a po połączeniu resztę
mleka.Jednolitą masę ciasta wylewać chochelką (2 małe lub jedna duża) na nagrzaną patelnię z odrobiną
masła i smażyć. Jeśli na wierzchu pojawią się bąbelki, przewracać na drugą stronę.Podawać z
borówkami i
syropem klonowym.Gotowe!
Z podanego przepisu powinno wyjść około 6-7 naleśników z małej patelni. Ja przygotowałam podwójną porcję, kiedy okazało się, że jest ich tak niewiele. Jeśli chodzi o przygotowanie, to Nigella
mówi by zmiksować wszystkie składniki na raz. Ja wolałam jednak
mleko dolewać stopniowo by uniknąć ewentualnych grudek w cieście. Poza tym przepis jest fantastyczny! Naleśniki wyszły pyszne, a do tego
syrop klonowy.... Maniam! Z pewnością nie pierwszy raz je przygotowuje! :)