Wykonanie

Naleśniki...lubię, najbardziej w wersji na ostro, Lubię też spokojnie zasiąść do stłu ze wszystkimi i móc delektować się smakiem i towarzystwem. Robiąc naleśniki zazwyczaj jest jednak tak, że ja je składam i opiekam a członkowie mojej rodziny podstawiają pusty teleż z proszącym pytaniem w oczach...Sama jem ostatniego naleśnika, kiedy reszta jest na etapie "mogłem nie brać już tego 4-tego";).Postanowiłam coś z tym zrobić, choć w tradycyjnejj formie pewnie jeszcze nie raz przyjdzie nam zajadać się naleśnikowymi plackami.Trochę poszukałam, rochę pomyślałam i wyszło, że idealnie będzie zrobić zapiekankę:) Okazało się, że jest zdecydowanie bardziej syta i nadaje się na dwudaniowe danie... (lub na większe posiedzenie:)). Normalnie z takiej ilości naleśników mam załatwione max dwa dni;).Czego potrzebujemy?;

Naleśniki robię zawsze z jednego, sprawdzonego przepisu, który znajdziecie tutaj-klik . Ponieważ tym razem w występują one w wydaniu na ostro, dodałam do masy naleśnikowej łyżeczkę
ziół prowansalskich.Na farsz:400-450 g
szpinaku (może być mrożony)1 opakowanie
sera feta0,5 szklanki
śmietany 30%2-3 ząbki
czosnku1 łyżka
masłasól,
pieprzkilka
suszonych pomidorów (ilość zależy od tego jak wielkimi fanami tej wersji
pomidorów jesteście).

Na sos300 ml
śmietany 12%0,5 szklanki
mleka1
jajko (lub dwa mniejsze)20 dkg
startego sera żółtego

Zaczynamy od usmażenia naleśników i to ta część, która najmniej lubiana przeze mnie,
potem jest już z góry.
Czosnek drobno siekamy i wrzucamy na rozgrzane
masło, chwilę podsmażamy i nie czekając aż sie zarumieni (wtedy może stać się nieco gorzki) wrzucamy
szpinak a kiedy się już rozmrozi i ładnie połączy z
masłem i
czosnkiem, dodajemy
ser feta i
pieprz (z
solą uważamy, bo pamietajcie, że
ser jest słony). Na koniec dodajemy
śmietanę, która sprawi, że farsz stanie się bardziej kremowy. Teraz pozostaje już tylko posmarować
szpinakową masą, dodać
suszone pomidory w ilości, która Wam odpowiada, zawinąć naleśniki w rulonik i ułożyć w żaroodpornym naczyniu, posmarowanym wcześniej
masłem. Ja ruloniki pokroiłam wcześniej na 4 mniejsze części ale możecie je poukładać w całości. Na koniec zalewamy wszystko masą
śmietanowo serową, którą robimy mieszając wspomnianą 12-kę,
mleko,
jajko i starty,
żółty ser. Wszystko wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na ok 30 min.Proste:) A jakie smaczne...

