Wykonanie
Pogoda nas rozpieszcza, więc coraz częściej wychodzę ze śniadaniem na taras. Szczególnie w weekendowe, leniwe poranki. Ale zanim wyjdę ze śniadaniem na zewnątrz, najpierw zamieniam kuchnię w domową piekarnię. Te bułeczki to minimum pracy, maksimum smaku. Są naprawdę szybkie w przygotowaniu, smakują obłędnie, są zdrowe i niezwykle sycące. Wspaniale smakują zarówno ze słodkimi, jak i słonymi dodatkami. Tak pięknie pachną. Są mięsiste, mają chrupiącą skórkę. Uzależniają, ciężko nie sięgnąć po jeszcze następną. Przepis na te lniane bułeczki to totalny eksperyment z mojej strony. Eksperyment niezwykle udany, gwarantuję! Spróbujcie!



Przepis (8 bułeczek):1/2szkl
otrąb pszennych2 łyżki
oleju lnianego1szkl
wody (letniej)szczypta
soli3/4szkl
mąki pszennej 5001 i 1/2szkl
mąki pszennej razowej1 łyżeczka
proszku do pieczenia1/4szkl
siemienia lnianego + odrobina wrzątku
jajko +
otręby pszenne (do smarowania i posypania)Pierkarnik nagrzać do 170 stopni (opcja grzania: termoobieg).
Siemię lnane zalać wrzątkiem (tak, aby
woda przykryła ziarenka). Do miski wsypać
otręby pszenne, dodać
olej lniany, zalać letnią
wodą. Dodać namoczone
siemię lniane. Wymieszać. Wsypać obie
mąki i
proszek do pieczenia. Wyrobić ciasto (powinno być zbite, ale przy tym lekko klejące się). Z masy formować kulki, lekko spłaszczać i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Jajko roztrzepać. Wysmarować nim
bułki, a następnie posypać
otrębami. Wstawić do piekarnika. Piec przez 20 minut. Ostudzić na kratce. Przechowywać w suchym miejscu. Podawać z ulubionymi dodatkami.