Wykonanie
A dzisiaj już zupełnie nie w świątecznych klimatach, wracamy do poświątecznej rzeczywistości. Ale, ale, ale, ale! Ta rzeczywistość wcale nie musi być szara, smutna i bez smaku! Wręcz przeciwnie! Ta rzeczywistość smakuje dzisiaj
orzechowo, przyjemnie chrupie i dodatkowo jest dzielona ze wspaniałą osobą. Tym razem nie czekałyśmy zbyt długo z naszym kolejnym wspólnym gotowaniem! Bo im częściej to robimy, tym smaczniejsze potrawy nam wychodzą. Z kim? Z Patrycją ze Smakołyków Alergika oczywiście! Był już wspólny obiad - wytrawne galette
marchewkowe. Był zdrowy deser - wegańskie
ciasteczka kokosowe. Co teraz? Śniadanie! A dokładniej -
pudding chlebowy. Jeśli o mnie chodzi to mam już na swoim koncie kilka takich
puddingów, ale dla Patrycji był to zupełnie nowy smak! Zobaczcie, co dobrego wyczarowałyśmy w kuchni tym razem. Wspólne poranki smakują najlepiej. U Patrycji znajdziecie pyszny klasyk -
pudding ze
skórką pomarańczową i
rodzynkami. U mnie
pudding mocno
orzechowy. Na który się skusicie? Według mnie, najlepiej, jeśli spróbujecie obu tych wersji!
Przepis (jedna porcja):1 (małe)
jajkoziarenka z 1/2
laski wanilii2 łyżki
masła orzechowego2-3 kromki czerstwego
chleba+ ulubione
orzechy (u mnie: włoskie i laskowe)Piekarnik nagrzać do 180 stopni (opcja grzania: termoobieg). Kromki
chleba pokroić w kostkę. Wyłożyć do kokilki/naczynka żaroodpornego. W miseczce roztrzepać
jajko. Wymieszać dokładnie z
masłem orzechowym oraz ziarenkami
wanilii. Tak przygotowaną masą zalać pokrojony
chleb. Całość posypać jeszcze posiekanymi drobno
orzechami. Wstawić do piekarnika. Piec przez około 30 minut. Gotowy
pudding wyjąć i od razu podawać.