Wykonanie
Zawsze, kiedy chodzę w odwiedziny do babci przy wyjściu dostaję coś 'słodkiego. Zazwyczaj jest to
czekolada...gorzka. Tak wiem, że jest zdrowa, ale nie do przesady. Kiedy ma się już 2 opakowania w kuchennej szafce to nie ma się ochoty na kolejne! Ale oczywiście zawsze ją biorę, ponieważ chyba nikt nie chciałby narazić się swojej babci. Skoro miałam już parę tabliczek i wiedziałam, że ich nie zjem to postanowiłam wykorzystać je w inny sposób i zrobić ciasto, które miałam w planach od dłuższego czasu. Chodzi o brownie. Najlepiej takie klasyczne bez zbędnych kombinacji i udało się! Nie wiedziałam, że tak szybko możne je przygotować, upiec...i zjeść.Następne planuje z
serem i
malinami :)Składniki:160g
masła150g
czekolady gorzkiej + 80g
czekolady gorzkiej z nutą
pomarańczy4
jajka50-80g
cukru3 łyżki
mąki1 łyżka
kakaoszczypta
soliopcjonalnie
ciasteczka np.
herbatniki, oreoPrzygotowanie:
Czekoladę należy połamać na kawałki, dodać
masło i całość rozpuścić w kąpieli
wodnej.W misce utrzeć na puszystą pianę
jajka z
cukrem. Do masy dodajemy rozpuszczoną
czekoladę z
masłem oraz
mąkę,
kakao i
sól. Całość łączymy do uzyskania gładkiej konsystencji. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem, układamy
ciastka lekko je dociskając.Ciasto pieczemy w 180 stopniach z funkcją termoobiegu przez 30-35 minut.Podajemy po wystudzeniu i najlepiej z
lodami śmietankowymi.Smacznego :)