Wykonanie
Ciasteczka piekłam tydzień temu. Kiedy teraz na nie patrzę, to mam bardzo sprzeczne uczucia. Zrobiłam je po przejrzeniu „Złotej księgi czekolady”, którą przeglądam zawsze, kiedy jestem u Najlepszego z mężczyzn. No, cóż, dobry nastrój za wszelką cenę musi być zapewniony :)Wieczorem, piekłam i byłam bardzo odprężona, mimo, że wisiało nade mną nocne czytanie książek. Następnego dnia zobaczyłam listy egzaminacyjne… musiałam zjeść kilka
ciastek z rozpaczy.Są szybkie, proste, smaczne. I, zdecydowanie poprawiają humor. Uwierzcie mi… w końcu wiem, co mówię. Mam zamiar zrobić sobie takie
ciastka w zapasie, na sesję. Mam nadzieję, że w czerwcu
będę pruć do przodu z
czekoladowo-
miętowym oddechem!Składniki na kilkanaście
ciastek:150g
mąki50g
czekolady z nadzieniem
miętowym50g
masła½ łyżeczki
proszku do pieczenia1 duża łyżka
kakao1
jajko1 łyżka
mleka3–4 łyżki
cukru20g
czekolady (gorzka,
mleczna w zależności od gustu)Utrzeć
masło z
cukrem, dodać
jajko i
mleko. W drugiej misce wymieszać
mąkę,
proszek do pieczenia i
kakao.
Czekolady posiekać drobno.Dodać suche składniki do płynnych, oraz posiekaną
czekoladę. Wszystko delikatnie wymieszać (najlepiej łapą).
Ciasteczka nakładać łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec przez 12 do 15 minut w 180°C.