Wykonanie
Pieczarki portobello znalazły się w mojej kuchni całkiem przypadkiem. Szukając czegoś zupełnie innego, przypadkiem zauważyłam ich duże brązowe kapelusze. Ponieważ czasem robię zakupy kierując się zupełnie irracjonalnymi pobudkami, stwierdziłam że skoro nazywają się tak ładnie, to pewnie są pyszne. Kupiłam je z okazji, chciałam trochę błysnąć w kuchni, wiec zdecydowałam się nafaszerować je i zapiec. Farsz, który był wypadkową zawartości lodówki i mojej fantazji, okazał się bardziej niż udany. Od tego czasu robię je jako przystawkę. Ponieważ
pieczarki portobello mają wyrazisty smak, jako
przyprawy wystarczą
sól i
pieprz. W zależności od upodobań, można dodać
pietruszkę.

Składniki na porcję dla 2 osób:

4
pieczarki portobello, są zwykle sprzedawane na tackach, więc dobrze jeśli uda się kupić podobnej wielkości6 zwykłych
pieczarek6 plastrów
boczku4
suszone pomidory2 łyżki tartego
parmezanu (może być dziurgas)
sól,
pieprzoliwaPieczarki portobello oczyścić, najlepiej wilgotną szmatką, tak żeby nie nasiąkły
wodą (w przeciwieństwie do zwykłych
pieczarek, nie obieram
pieczarek portobello), usunąć nóżki (zachowac do farszu).Przygotować farsz:
boczek, oczyszczone (obrane) zwykłe
pieczarki oraz zachowane nóżki pokroić w słupki i smażyć na złoto na odrobinie
oliwy (jeśli
boczek jest tłusty, można pominąć
oliwę).
Suszone pomidory pokroić w paski, dodać do
boczku i
grzybów, doprawić
solą i
pieprzem, lekko przesmażyć żeby smaki się połączyły.Kiedy farsz przestygnie, nakładać go do przygotowanych wcześniej
pieczarek lekko dociskając. Każdą
pieczarkę posypać
parmezanem, ułożyć na kratce i zapiekać w piekarniku pod grillem nastawionym na 180 stopni przez około 11-13 minut, w zależności od wielkości
pieczarek. Podawać natychmiast po przygotowaniu.Jeżeli nie mamy dostępu do piekarnika z opcją grilla (lub piekarnika w ogóle), danie można przygotować też na patelni (najlepiej grillowej). Wtedy
pieczarki przygotowuje się nieco inaczej. Najpierw trzeba je lekko podsmażyć na malutkim ogniu skórką do góry (2-3 minuty), następnie nafaszerować, posypać
serem i ułożyć na patelni skórką do dołu. Smażyć na małym ogniu aż
ser zacznie się delikatnie topić, następnie przykryć patelnię na 1 minutę i gotowe. Niestety nie będzie pysznej chrupiącej parmezanowej skorupki, jaka tworzy się na wierzchu po zapieczeniu w piekarniku.