Wykonanie
Normalnie nie mamy dostępu do porządnych, wiejskich wyrobów. Tym bardziej się ucieszyliśmy, gdy od naszej wspólnej dobrej znajomej dostaliśmy świeże
mięso z
młodej krówki. Dziękujemy bardzo Anetko :) Takie
mięso szkoda długo dusić albo piec, więc postanowiłam zrobić
steki w aromatycznej marynacie z
rozmarynem i szczyptą
cynamonu. Podawane z pieczonymi ziemniaczkami i
sałatką - obiad idealny. To prosta i szybka potrawa, a takim pysznym
mięsem można wykarmić niejedną imprezę :)Składniki na 2 porcje:2
steki z
rostbefu po ok. 150 g każdy (moje były z kością)łyżeczka
słodkiej paprykiłyżeczka posiekanego
rozmarynupół łyżeczki świeżo mielonego
czarnego pieprzuszczypta
cynamonu2 łyżki
oliwysólmasłodo podania:sos HP, ulubiona
sałatka (u mnie prosta
sałatka z
serami,
oliwkami orzechami i
sosem jogurtowo-balsamicznym), pieczone ziemniaczkiZ podanych składników (poza
solą) przygotować marynatę i natrzeć nią
mięso, odstawić do lodówki na 2 godziny. Pól godziny przed smażeniem wyjąc żeby
mięso ogrzało się do temperatury pokojowej. Rozgrzać patelnię grillową i smażyć
steki po 4 minuty z każdej strony (będą średnio usmażone, takie lubię najbardziej). Zdjąć z patelni, odstawiona 5 minut, położyć na każdym
steku kawałeczek
masła. Podawać z ulubionymi dodatkami.