Wykonanie
Polski klasyk PRL, szczyt
szyku w latach 90-tych. Kotlet de volaille nadal jest szalenie popularny. Nazwa sugeruje francuskie pochodzenie, jednak na Ukrainie i w Rosji nazywany jest kotletem kijowskim. Wbrew obiegowej opinii, jego wykonanie nie jest wcale takie trudne. Ot, same zaskoczenia z tym kotletem.Składniki:4
filety z piersi kurczakapół kostki
masłajajko4 łyżki
mąki pszennej4 łyżki
bułki tartejłyżka
soku z cytrynyposiekana
natka pietruszkisól i
pieprzolej do smażenia
Masło utrzeć z
sokiem z cytryny. Dodać
pietruszkę Doprawić
solą i
pieprzem. Uformować 4 kilkucentymetrowe wałeczki. Włożyć do zamrażarki aby zrobiły się twarde. Piersi umyć, osuszyć, rozbić na cienkie szerokie płaty.
Mięso osolić i popieprzyć. Na każdy płać ułożyć zmrożony
maślany wałek. Zwinąć najpierw boki do środka a następnie szerszą część możliwie jak najciaśniej (pomaga zwijanie folią spożywczą). Kotlety oprószyć w
mące i roztrzepanym
jajku a następnie w
bułce tartej. Czynność powtarzać aż na każdym kotlecie powstanie gruba warstwa panierki. Smażyć na głębokim
oleju na złoty kolor. Podawać od razu z frytkami i ulubioną
sałatką.