ßßß Cookit - przepis na PRALINKI BANANOWE W GORZKIEJ CZEKOLADZIE

PRALINKI BANANOWE W GORZKIEJ CZEKOLADZIE

nazwa

Wykonanie

Może dlatego pralinki dały radę, że obchodziłam się z nimi jak z jajkiem - najpierw schłodziłam dłonie zimną wodą, założyłam gumowe rękawiczki i bardzo ostrożnie wyjmowałam pralinki, układałam w pudełku wyściełanym papierowymi ręczniczkami, spakowałam do torby termicznej i przełożyłam do pudełka z drożdżowymi ślimaczkami tuż przed składaniem życzeń Mamie :) Ale powiem Wam, że nie spodziewałam się, że z tymi pralinkami jest tyle zabawy! Oczywiście miałam wybitnie niewygodny pędzelek, przez co strasznie dużo czasu zajęło mi pomalowanie czekoladą wnętrza wzorzystej foremki (czy ja nie mogłam wziąć zwykłej foremki na lód? musiałam sobie tak utrudniać życie?) i przez to strach w oczach, jak wyjmowałam pralinki, ale jestem z siebie nieskromnie bardzo dumna, że się udały :) Teraz żałuję, że nie ma takich w sprzedaży, bo pewnie prędko ich nie powtórzę (no, chyba, że w prostszej foremce i użyję nie-silikonowego pędzelka ;)
składniki na 12 (sporych) sztuk:
- 1,5 tabliczki gorzkiej czekolady
- 1 łyżka masła
- 1/2 dojrzałego banana
- 1/2 zamrożonego banana
- 2 łyżki cukru (można dać trochę mniej)
- 2 łyżki likieru bananowego
Zamrożonego banana wyjąć z zamrażalnika i odłożyć. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, małym pędzelkiem posmarować nią równomiernie boki i dno wgłębień foremki (na lód lub pralinki). Wstawić na 15 minut do lodówki, po czym posmarować drugą warstwą i znów odstawić do lodówki. Masło rozpuścić w rondelku, dodać drobno pokrojonego dojrzałego banana i smażyć 2 minuty. Dodać cukier i likier bananowy, dokładnie wymieszać. Zamrożonego banana wrzucić do blendera, zmiksować do uzyskania kremowej konsystencji. Dodać do rondelka, wszystko wymieszać, jeśli jest ciepłe - schłodzić i dopiero nakładać do czekoladowych "kubeczków". Nakładać tyle, żeby można było zalać całość czekoladą, więc dobrze, żeby powierzchnia nadzienia była tuż pod końcami czekoladowych brzegów. Zalać ostrożnie całość pozostałą czekoladą, ewentualnie delikatnie wyrównać. Odstawić do lodówki na co najmniej godzinę (u mnie całą noc siedziały). Delikatnie, ale w miarę szybko wyjąć pralinki z foremki. Smacznego :)
Źródło:http://redandpale.blox.pl/2012/05/Pralinki-bananowe-w-gorzkiej-czekoladzie.html