Wykonanie
O cieście Erica już Wam
pisałam. W programie dekorował je kandyzowanymi plastrami
cytryny, jednak wyciągnął je już gotowe z lodówki. Bardzo mi się spodobały, i też chciałam sobie takie zrobić. Nie byłam jednak pewna, jak...Kiedy w wyszukiwarkę wpisałam kandyzowane plastry
cytryny, wyskoczyły mi... Tylko
pomarańcze! Byłam tym nieco zaskoczona, ale stwierdziłam, że niedaleko pada
cytryna od
pomarańczy, i skoro sposób działa z jednymi
cytrusami, to z innymi też da radę. Nie myliłam się. Problemem jednak okazał się nie do końca opracowany timing ... Gotowałam je godzinę, i nic specjalnego się nie działo. Stwierdziłam więc, że spokojnie zdążę wziąć szybki prysznic. Hmpf... Nigdy, ale to nigdy nie
kąpcie się, kiedy akurat kandyzujecie
pomarańcze, a w
sumie to cokolwiek. Jak wyszłam
spod prysznica, całość była już dość mocno skarmelizowna. Heh... Smakowały dobrze i tak, ale to jednak nie było to...Kiedy więc przyśniło mi się ciasto C., miało na wierzchu kandyzowane plasterki
pomarańczy. Tym razem stałam nad nimi cały czas, i opłaciło się - wyszły idealne! Intensywny, niemal wibrujący kolor sprawił, że zakochałam się w nich od razu i momentalnie stały się moim ukochanym dodatkiem. Są takie śliczne, że aż szkoda je jeść...Tak sobie myślę, że można do
syropu dodać na przykład
goździki, i uzyskać dodatkowy ciekawy smak i aromat. A może jeszcze coś innego... Macie jakieś pomysły?Przepis znalazłam u Majany .Kandyzowane plastry
pomarańczySkładniki:(na 1 słoiczek)2
pomarańcze380 ml
wody220 g
cukruPomarańcze wyszorować, usunąć pestki, pokroić na plasterki grubośći 5 mm.
Wodę zagotować z
cukrem. Kiedy
cukier całkowicie się rozpuści, włożyć do garnka plasterki
pomarańczy. Gotować na średnim ogniu 1-1,5 godziny, od czasu do czasu obracając plastry. Będą gotowe, kiedy staną się szkliste, a
syrop mocno zgęstnieje.Wyłożyć plasterki na papier do pieczenia, zostawić na noc do wysuszenia. Przechowywać szczelnie zamknięte w słoiku w lodówce.
Syrop zachować, przechowywać w lodówce w zamkniętej butelce.Smacznego!Nadal nie
mogę piec (C. ma wolne i mnie pilnuje), ale mam jeszcze parę pyszności w zapasie, więc
będę się nimi z
Wami dzielić.