Wykonanie
Ostatni tydzień osładzam sobie na wszelkie, możliwe sposoby. Słodkościami mniej i bardziej znanymi. Całe szczęście od niedawna mam psa i kaloryczne nadwyżki zbijam na długich spacerach. Z tych mniej znanych mi wcześniej słodkości, których przygotowanie było na mojej długiej liście "rzeczy do zrobienia", upiekłam semlor - czyli szwedzkie bułeczki karnawałowe. Pierwszy raz zobaczyłam je na blogu
Magdy z Kopalni Smaków . Od razu wydały mi się...śliczne. Pulchne, rumiane, wypełnione kremem z niespodzianką w środku. A ja jestem wzrokowcem. No i lubię dania o
dziwnych nazwach. Na szczęście okazało się, że semlor to nie jest jedna z tych potraw, która tylko ładnie wygląda, ale w ogóle nie smakuje. Są naprawdę pyszne, do tego mogą stanowić ciekawą alternatywę dla tradycyjnych pączków... W końcu niedługo tłusty czwartek, czyli moje ulubione święto.

- 4 szklanki
mąki pszennej- szklanka
mleka- 25 g.
drożdży- 4 łyżki
cukru- łyżeczka mielonego
kardamonu- 75 g.
masła- 1
jajko- 500 ml.
śmietanki kremówki 30%- 2 łyżki
cukru pudru+ rozkłócone
jajko do posmarowania bułeczek
cukier puder do posypania300 g. masy marcepanowejW garnuszku na małym ogniu rozpuszczamy
masło, dodajemy
mleko i delikatnie podgrzewamy. Połowę przelewamy do szklanki, dodajemy pokruszone
drożdże i mieszamy.Do miski przesiewamy
mąkę i do zrobionego w niej dołka wlewamy
mleko z
masłem i
drożdżami. Delikatnie mieszamy i odstawiamy na kilka minut.Następnie dodajemy pozostałe
mleko,
sól,
cukier,
jajko i
kardamon. Wszystko mieszamy i zagniatamy energicznie ciasto, do momentu, aż będzie gładkie, jednolite i sprężyste. Trwa to około 20 minut. Z ciasta formujemy kulę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę.Po wyznaczonym czasie ciasto odgazowujemy, uderzając je dłonią i jeszcze chwilę zagniatamy. Ciasto na posypanej
mąką stolnicy dzielimy na 18 równych części. Następnie formujemy z nich bułeczki. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy na 30 minut.Wyrośnięte bułeczki smarujemy z wierzchu rozkłóconym
jajkiem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 220 stopni C. Pieczemy je 10-12 minut, aż się zarumienią.Gotowe bułeczki wyjmujemy z pieca i odstawiamy do wystygnięcia a następnie przekrajamy je na 2/3 ich wysokości (zapomniałam o tym i przekroiłam w połowie, nic złego się nie stało).Masę marcepanowę ubijamy z trzema łyżkami
śmietanki, na gładką masę.W misce ubijamy pozostałą
śmietanę z dwiema łyżkami
cukru pudru.Wnętrze każdej bułeczki smarujemy masą marcepanową, a następnie za pomocą szprycy lub rękawa cukierniczego wyciskami na nią
bitą śmietaną. Przykrywamy drugą częścią
bułki i posypujemy
cukrem pudrem.Smacznego!!