Wykonanie

Jest nie wiele Akcji Kulinarnych, w których regularnie uczestniczę. Ale zawsze czekam na tą. I w tym roku trwa ona aż dwa miesiące! Jaka? Oczywiście Muffinkowo organizowane przez Domi z bloga Domi w Kuchni po raz trzeci :) A skoro czas na muffinki nadszedł to w dniu rozpoczęcia Akcji i ja Was raczę Muffinami ! :) Zainspirowane popularnym
ciastem Zebra (którego brak na blogu u mnie dziwnym trafem, choć robię wiele lat ;) trza znów coś nadrobić ). Specjalnie upieczone na wycieczkę rowerową i życzenie Synka. Miały być biało ciarne...Wyszły żółto-brązowe, ale i tak się bardzo podobały :) I smakowały! Mięciutkie i delikatne, a do tego bardzo wilgotne, co samą mnie zaskoczyło ;) Jak widać poniżej na zdjęciu, znikały zanim Mama zdołała skończyć fotografowanie ;) Polecamy !

Składniki :suche:

2 szklanki
mąki tortowej przesianej1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 łyżeczka
sody oczyszczonej3/4 szklanki
cukru brązowegomokre:1/4 stopionej kostki
margaryny1 szklanka zimnego
mleka1 szklanka
napoju gazowanego - u mnie
cytrynowy1 łyżeczka
waniliowego ekstraktu2
jajaponadto :1,5 łyżki
kakao gorzkiego
Margarynę,
mleko,
napój gazowany, ekstrakt i
jaja wymieszać ubijaczką na jednolitą masę w miseczce. W drugiej misce pomieszać ze sobą wszystkie suche składniki. Wrzucić suche do mokrych i pomieszać do zniknięcia
mąki. Następnie podzielić ciasto na dwa i do jednej części dodać
kakao - wymieszać delikatnie. Do form na muffinki nakładać na przemian białe i ciemne ciasto do 3/4 wysokości. Piec 20 minut w 190'c do tzw. suchego patyczka. Wystudzić - można spokojnie w formach . Smaczności !!!




Akcję Muffinkowo odnajdziecie jedynie na blogu Domi !!! :) link po kliknięciu !