Wykonanie
            
Miękkie i delikatne. Rozpływające się w ustach. Efekt połączenia mojego doświadczenia cukierniczego i usilnych domagań się Małego Kucharza, ze ma być "
mlećko i tczy szklanki 
moki !" :) Idealne do 
kawy, szklanki 
mleka, 
herbatki lub jako piknikowa zakąska. Znikają z talerza, jak za dotknięciem czarodziejskiej 
różdżki. Moje 
Mleczne Ciasteczka. Poezja Smaku.

Składniki:

3 szklanki 
mąki tortowej1,5-2 szklanki 
mąki krupczatki2 
jaja1 szklanka 
cukru16 g 
cukru waniliowego - 1 duże opakowanie2 szklanki 
mleka - u mnie 3,5%1/4 kostki 
margarynypół kostki 
masła1 kopiata łyżeczka 
proszku do pieczeniaNagrzać piekarnik do 200'c.
Masło i 
margarynę zetrzeć na tarce do miski na grubych oczkach jarzynowych. Można tez pokroić bardzo drobno nożem, ale wtedy, będziemy musieli dłużej je zgniatać w dłoniach. Przesiać na nie obie 
mąki, dodać 
jaja, 
proszek do pieczenia, 
cukier i 
cukier waniliowy, zalać 
mlekiem i zagniatać ręką do momentu, aż ciasto będzie kleistą, jedną masą, a pod palcami nie będziemy czuć grubych grudek 
masła i 
margaryny. Na koniec można całość przemieszać dla pewności łyżką. Takie ciasto można włożyć do maszynki do 
ciastek. Ponieważ ja takowej nie posiadam, a mój rękaw cukierniczy odmówił posłuszeństwa, dlatego na wyłożoną pergaminem do pieczenia blachę układałam w dość dużej odległości łyżką placki ciasta. 
Ciasteczka lekko rosną do góry i na boki. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 200'c i pieczemy ok. 20 minut. Cudownie smakują, gdy tylko lekko ostygną :) Smaczności !




