Wykonanie
Warto
mieć choć kilka małych słoiczków tej wspaniałej przekąski i idealnego dodatku do
makaronu, sałatek
ryżowych, zup i zapiekanek. W tym roku postanowiłam
suszone pomidory zrobić własnoręcznie. Oglądając słoiczki na półkach sklepowych z tym specyjałem stwierdziłam, że są za drogie, a poza tym kiepskiej jakości. To mnie bardziej zmobilizowało do ich wykonania. Nie liczyłam kosztów własnej produkcji ( chodzi głównie o zużycie prądu), ale mam swoje i z pewnością smaczniejsze od tych , które widziałam w sklepie. Użyłam
pomidorów "bawole
serca" z własnego ogrodu. Z tego gatunku
pomidory są raczej duże, ale do ich suszenia wybrałam mniejsze sztuki. Mam ich dość dużo w tym roku, więc była okazja, aby je jakoś sensownie zagospodarować.Przepis pochodzi z miesięcznika "Moje Gotowanie" wrzesień 2010. Trochę go zmodyfikowałam.

Składniki (na 3 słoiczki o poj. 120 ml) :2 kg dojrzałych, mięsistych
pomidorów (u mnie małe "bawole
serca")ok. 300 ml
oliwy lub
oleju słonecznikowego1 duży ząb
czosnkusólpo kilka listków świeżej
bazylii i po małej gałązce
oregano do każdego słoiczkakawałeczek
papryczki chilikilkanaście ziaren
pieprzu kolorowegoWykonanie :Odszypułkowane, umyte i obrane ze skórki
pomidory dzielimy wzdłuż na ćwiartki. Układamy na ruszcie z piekarnika. Delikatnie solimy. Ruszt z
pomidorami umieszczamy w piekarniku. Pod ruszt dajemy blachę przykrytą folią aluminiową ( ma ona dwojakie zadanie: przyśpiesza proces suszenia i zabezpiecza piekarnik przed kapiącym
sokiem).
Pomidory suszymy w temp. 60 - 70 ºC do momentu, aż staną się gumowate i pozbawione soku, ale nie za suche. (Suszyłam je pierwszego dnia przez 8 godzin, a następnego dnia dosuszałam jeszcze 3 godziny. Co jakiś czas podwyższałam temp. do 90ºC i suszyłam przy uchylonych drzwiczkach, aby odprowadzić nadmiar wilgoci).Te kawałki
pomidorów, które już są ususzone wyjmujemy z piekarnika, aby nie wyschły na wiór. Pozostałe dosuszamy. Gotowe wkładamy do wyparzonych słoiczków ( u mnie 3 słoiczki, każdy o poj. 120 ml). Dajemy drobno pokrojony
czosnek, po 2 - 3 listki
bazyli, 1 gałązce
oregano i po 2 - 3 ziarna
pieprzu kolorowego.
Papryczkę chili kroimy w na wąskie obrączki i dajemy po 2 - 3 do każdego słoiczka. Wszystkie dodatki powinny być suche.
Oliwę podgrzewamy, ale nie za mocno( na tyle , aby później złapała zakrętka) i ostrożnie zalewamy zawartość słoiczków. Zakręcamy wyparzonymi nakrętkami i odwracamy do góry dnem. Można zalać zimną
oliwą, ale wóczas należy przechowywac je w lodówce.

