Sernik potrójnie czekoladowy

Wykonanie

Sernika i czekolady nie odmawiam :) A tutaj mamy połączenie wszystkiego co najlepsze. Nie było osoby, której by ten sernik nie smakował. Masa jest miękka, kremowa. Sernik z tego przepisu został upieczony w ramach wspólnego pieczenia z Moniką, Grażynką, Patrycją, Anią, Matką Wariatką, Anią, Magdą. to oznacza, ze również u dziewczyn możecie znaleźć kilka wersji tego samego sernika. Smacznego!
/tortownica 20-22cm/
Spód
200 g ciastek - herbatniki
80 g orzechów włoskich /można zastąpić ciasteczkami/
1 łyżka cukru
szczypta soli
5 g kakao, niesłodzonego
85 g masła, stopionego
opcjonalnie - wrząca woda
Ciastka i orzechy mielimy. Wsypujemy cukier, kakao, sól. Mieszamy. Dolewamy roztopione masło i mieszamy. Powinna powstać lepiąca masa. Jeśli masa jest krucha, to należy dolać odrobinę wrzącej wody i wymieszać.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia. Zawijamy dokładnie w folię aluminiową (chodzi o to, że masę serową będziemy zapiekać w kąpieli wodnej, więc jeśli mamy odczepiany spód, to musimy tak obwinąć blachę, by woda nie dostała nam się do masy). Wykładamy spód i boki ciastem. Zapiekamy przez 10 minut w 180ºC.
Masa serowa
200 g czekolady mlecznej, stopionej w kąpieli wodnej
1 łyżeczka kawy instant
750 g sera mielonego /dałam ser z wiaderka; jeśli ser ma poniżej 10% tłuszczu, to dodajemy do masy łyżeczkę masła w temperaturze pokojowej/
160 g cukru
3 jajka
1 łyżeczka aromatu waniliowego
0 , 5 łyżeczki aromatu do sernika /można ominąć/
3 łyżki likieru /u mnie domowy likier kawowy, może być dowolny inny, np. czekoladowy, kawowy, pomarańczowy/
Roztopioną, przestudzoną czekoladę łączymy z serem, kawą (jeśli trzeba przecieramy przez sitko), cukrem, aromatami i likierem. Wszystko mieszamy. Następnie dodajemy jajka. Mieszamy. Masę wykładamy na blaszkę z podpieczonym spodem.
Wkładamy mniejszą blaszkę w dużą, wo dużej nalewamy gorącej wody. U mnie woda sięgała trochę ponad połowę, może do 3/4 wysokości małej blaszki.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180ºC i pieczemy 50 minut. Następnie wyłączamy piekarnik, na chwilę uchylamy drzwiczki (może na minutkę), następnie zamykamy i zostawiamy sernik, aż piekarnik wystygnie (u mnie został na całą noc, bo piekłam wieczorem), następnie przekładamy do lodówki.
Wierzch
100 g czekolady deserowej
50 ml śmietanki kremówki
czekoladki/pralinki/trufelki do ozdoby
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Dodajemy ciepłą kremówkę. Ucieramy łyżką do utworzenia jednolitej, gęstej masy. Wykładamy na sernik. Ozdabiamy np. trufelkami.