Wykonanie

Od jakiegoś czasu prawie nie piekę nic tzw. słodkiego.Kiedyś przygotowywałam słodkości przynajmniej raz w tygodniu i na moim blogu więcej było ciast
czekoladowych, serników i różnorodnych deserów niż dań wytrawnych. Teraz jest na odwrót. Zamiast typowych
słodyczy piekę
ciasteczka owsiane albo
bakaliowe, albo podjadam po prostu
bakalie.Jak trafiłam na przepis u
Rodzynki na energetyczne kulki, to sobie przypomniałam, że podobne kulki, tylko bardziej
bakaliowe kiedyś robiłam. No to teraz zrobię siemieniane:)Nie zwróciłam tylko uwagi, że w przepisie jest taka ilość przypraw! Dodaję
kurkumę prawie do każdej potrawy, ale po szczypcie, a nie łyżkami!!!No cóż,
Rodzynka przeżyła i się zachwycała, więc ja też postanowiłam zrobić i zaryzykować (tylko czym?;)Składniki na 12 kuleczek:100 g
siemienia lnianego40 g
migdałów100 g
syropu z agawy - dałam 90 g
miodu, bo
syropu nie miałam4 (tak! tak!) łyżeczki
kurkumy2 łyżeczki
cynamonu2-3 łyżki
sezamu - do obtaczania kulekdodałam łyżeczkę
pieprzu mielonego, bo doczytałam w komentarzach, że się dodaje
Siemię lniane i
migdały zmieliłam i wymieszałam z
miodem i
przyprawami. Z masy lepiłam kulki (tradycyjnie przy takich masach używam rękawiczek lateksowych i sprawdzają się świetnie) i obtaczałam (z dużą trudnością i bez zadowalającego mnie efektu) w
sezamie.Wyszło tylko 12 kulek, a jedną zjadłam jeszcze w trakcie pracy, bo taka byłam ciekawa jej smaku;)Następnym razem zrobię z podwójnej porcji, bo kuleczki są extra, wcale nie za słodkie, (dla mnie w sam raz) i bardzo przypominają mi
czekoladowe;) A
przyprawy nadały im fajny posmaczek (zwłaszcza
cynamon) i wcale nie czuje się, że tyle tego w środku jest.No i po takiej kulce można spokojnie spacerować przy minus 30 nawet;POkazuje się także, o czym nie wiedziałam, że
kurkuma ma silne właściwości przeciwwirusowe, antybakteryjne i przeciwgrzybicze! Czyli w sam raz na zimowo-wiosenną profilaktykę.Dopiero na zdjęciach zauważyłam, że kiepsko zmieliło mi się
siemię lniane; trzeba będzie naostrzyć noże.

"Ekspert to ktoś, kto ma coraz większą wiedzę w coraz mniejszym zakresie, aż wreszcie wie absolutnie wszystko o niczym"Augustyn BlochKomentarze