Wykonanie
Miałam ochotę na brownies, a że w lodówce zostały 2
banany, nad którymi nikt nie chciał się zlitować, więc pomyślałam, że brownies z
bananami może być całkiem ciekawym rozwiązaniem.Proporcje składników ustaliłam sama, nie mając do końca pojęcia co z tego wyjdzie. No i wyszło ciasto
czekoladowe raczej niż brownies.Nie żałuję jednak absolutnie, bo ciasto pyszne, o głębokim
czekoladowym smaku, nie zanadto słodkie i bardzo sycące, więc zalety jak u brownies;)Składniki na foremkę o śr. 20 cm:* 120 g
mąki pszennej typ 1850 graham (aktualizacja: teraz nie używam
mąki pszennej)* 100 g fruktozy (aktualizacja: teraz używam
ksylitolu)* 1/2 płaskiej łyżeczki
proszku do pieczenia* 2
jajka* 150 g
gorzkiej czekolady* 30 g
kakao* 100 g
masła* 2
banany* 50 g
orzechów włoskichWierzch:* 50 g
czekolady gorzkiej* kilka łyżek
mleka skondensowanego* garść uprażonych
orzechów laskowychI tak:1. W jednej misce wymieszałam
mąkę, fruktozę i proszek2. W drugiej
jajka, pokrojone w drobną kosteczkę
banany i posiekane
orzechy włoskie3.
Czekoladę z dodatkiem
masła stopiłam na parze i zostawiłam do przestygnięcia.4. Wszystko co powyżej wymieszałam i przeniosłam (to była dość gęsta masa) do wysmarowanej lekko
masłem foremki5. Foremkę umieściłam w nagrzanym do 170*C piekarniku na 30 min., a po tym czasie jeszcze dodałam 5 min. dla pewności;)
Po wyjęciu z piekarnika chwilę zostawiłam do przestygnięcia, a w międzyczasie zrobiłam polewę czyli na parze rozpuściłam
czekoladę z
mlekiem i uprażyłam
orzechy na suchej patelni. Polewa wyszła mi bardzo gęsta i ciut jej było za mało, więc raczej nie polałam, tylko rozsmarowałam ją po cieście. Pozostało mi tylko rozłożenie po wierzchu
orzechów i odstawienie do wystygnięcia.Długo nie stało, bo domownicy głośnym chórem dopominali się degustacji:)Tutaj bez polewy:
A tu już wersja ostateczna, czyli pierwszy degustacyjny kawałek, jeszcze lekko ciepławy:
"Altruista to człowiek, który myśli o innych, nie zapominając o sobie"
Albert CamusKomentarze