Wykonanie

Chlebek
bananowy robiłam już kilka
razy, ale dawno; były to wersje na
mące pełnoziarnistej bez
masła i
cukru.Tym razem będzie wersja bez glutenu i bez zbóż i również bez
masła i
cukru.Przepis skomponowany na oko, bo chlebek
bananowy wielkiej filozofii nie wymaga.Swoją
drogą przypominam sobie swoje początki piekarnicze sprzed kilku lat, kiedy to robiłam ściśle wg podanego przepisu, bo wydawało mi się (a właściwie to byłam pewna), że jak tylko trochę odstąpię, to ciasto nie wyjdzie. Szybko zaczęłam odstępować i tak zmieniać przepisy, że często tylko nazwa zostawała ta sama, a ciasto zawsze wychodziło. Raz było może bardziej suche albo wilgotne, innym razem trochę się kruszyło, ale najczęściej wychodziło i dobre i dobrze wyglądające.To jest moje wielkie życiowe odkrycie, że pieczenie ciast jest takie proste:DSkładniki na keksówkę 11x23:* 1 szklanka zmielonych
migdałów* 1/3 szklanki zmielonych
wiórków kokosowych* 1/3 szklanki zmielonego
siemienia lnianego* 1/4 szklanki płynnego
oleju kokosowego (albo
masła)* 2
jajka - moje były nieduże* 3 dojrzałe
banany* 1 łyżeczka
sody* szczypta
soli* 4
daktyle - u mnie świeże* 2 łyżeczki
kakao - u mnie surowe* 1 łyżka
ksylitoluDo miski wsypałam
mąki, dodałam
żółtka, jednego
banana pokrojonego w kostkę i rozgniecione widelcem pozostałe,
sodę, pokrojone
daktyle,
ksylitol i
kakao. Dobrze wymieszałam łyżką i na koniec delikatnie wmieszałam ubite z
solą białka.Na tym etapie ciasto mocno pachniało
kokosem i już zaczęłam żałować tego dodatku
mąki kokosowej, bo to nie miało być ciasto
kokosowe, tylko
bananowe.Przełożyłam do foremki (część ciasta umieściłam w świeżo zakupionej foremce w kształcie sowy) i wsadziłam do piekarnika nagrzanego do 180* C.

Po chwili rozniósł się po domu zapach
bananów i
migdałów i żałować
kokosu przestałam;)Sowę wyciągnęłam po 20 minutach, a ciasto piekłam ok. 35 min.

Chwilę wystudziłam, wyciągnęłam z foremki i oczywiście odkroiłam stosowny kawałek na próbę
smakową.Wypadła bardzo pozytywnie:)Ciasto jest słodkie nawet dla tych, którzy lubią tylko odpowiednio słodkie wypieki, więc tym razem chętnych jest sporo w domu;)


"Wady i zalety - to często jedno i to samo. Tylko z różnych punktów widzenia."Władysław Grzeszczyk