Wykonanie

Mój własny
agrest z ogródka! Mamy aż jeden krzaczek, który w tym roku pierwszy raz obrodził i dał około 1,5 kg
owoców. Trochę podkradłam do ciasta, a z pozostałym kilogramem
Pola siedzi na sofie, wyjada z miski i się krzywi ;-). Placek jest pyszny, mięciutki i ekspresowy do zrobienia (jeśli tylko odpowiednio wcześniej wyciągniemy z lodówki
masło). Polecam!Składniki:250 g
masła150 g drobnego
cukru do wypieków3
jajka200 g
mąki pszennej100 g zmielonych
migdałów2 łyżeczki
proszku do pieczeniaotarta skórka z jednej
cytryny lub
pomarańczy3 łyżki
bułki tartej500 g
agrestu, odszypułkowanego
cukier demerara, do posypania (około 3 łyżek)Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę pszenną przesiać z
proszkiem do pieczenia, wymieszać z
migdałami, skórką z cytryny/pomarańczy, odłożyć.
Masło i
cukier umieścić w misie miksera i utrzeć do otrzymania jasnej i puszystej masy
maślanej. Po kolei dodawać
jajka, jedno po drugim, ucierając po każdym dodaniu do połączenia. Dodać przesiane suche składniki i delikatnie wymieszać szpatułką.Kwadratową formę o
boku 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Nałożyć do niej ciasto, wyrównać. Na górę równomiernie wysypać
bułkę tartą. Następnie wyłożyć
owoce, jeden obok drugiego, wciskając je do ciasta, by połowa
owocu wystawała ponad. Posypać
cukrem.Piec w temperaturze 160ºC przez około 60 minut, lub do tzw. suchego patyczka. Ostudzić, pokroić na kwadraty.Smacznego :-).
