Wykonanie
Pomysł spodobał mi się wcześniej, jednak z upieczeniem czekałam na 4
białka, które akurat wczoraj zostały z pieczenia norweskich słodkich bułeczek . To jest to! Elegancki, klasyczny włoski deser z
kawowym twistem. Chrupiąca
beza z delikatnym, piankowym wnętrzem, udekorowana
bitą śmietaną i oprószona
kakao. I smakuje jak
cappuccino :-). Deser idealny na romantyczną kolację we dwoje lub spotkanie z przyjaciółmi. Warto spróbować nowej Pavlovej, podanej trochę inaczej, bez
owoców. Cudo, musicie upiec!Składniki:4
białka250 g drobnego
cukru do wypieków4 łyżeczki instant
espresso w proszku*szczypta
soli2 łyżeczki
skrobi ziemniaczanej1 łyżeczka
octu winnego lub
soku z cytrynyDodatkowo:300 ml
śmietany kremówki (30 lub 36%), schłodzonej1 łyżeczka
kakao, do oprószenia
Cukier wymieszać z
kawą, odstawić.
Białka (nie muszą być w temperaturze pokojowej) ubić ze szczyptą
soli do sztywności, uważając by ich nie 'przebić'. Stopniowo, łyżka po łyżce, dodawać
cukier wymieszany z
kawą, ubijając dokładnie po każdym dodaniu. Dodać ocet/sok z
cytryny i ubić. Na sam koniec dodać przesianą
skrobię ziemniaczaną i delikatnie wymieszać szpatułką.Blachę wyłożyć papierem do pieczenia lub matą teflonową. Na papierze narysować okrąg o średnicy około 22 cm. Wyłożyć na niego masę
bezową, ukształtować od
spodu szpatułką, wyrównać wierzch.Piekarnik rozgrzać do temperatury 180ºC. Pavlovą umieścić w piekarniku i natychmiast przekręcić temperaturę do 150ºC. Piec przez około 1 godzinę. Pavlova powinna być sztywna i chrupiąca z wierzchu, piankowa wewnątrz. Zostawić do wystudzenia w uchylonym lekko piekarniku, na całą noc.Kolejnego dnia ubić
śmietanę kremówkę, delikatnie wyłożyć na
bezę (pavlovą można odwrócić
spodem do góry, lecz ja tego nie robiłam), oprószyć
kakao.Przechowywać w lodówce.* Instant
espresso w proszku jest
kawą specjalną do celów kulinarnych, trudną do dostania w sklepach. To bardzo ciemna i głęboko aromatyczna
kawa w postaci pudru, która nadaje wypiekom
czekoladowym mocnego koloru i intensywnego smaku. Nie jest przeznaczona do picia. Choć autorka przepisu nie poleca
kawy rozpuszczalnej jako zamiennika, ja takiej użyłam (wcześniej zmełłam ją w młynku do
kawy na puder). Dodałam jej o 1 łyżeczkę mniej niż nakazuje przepis przy zachowaniu takich samych proporcji
cukru -
kawa rozpuszczalna jest bowiem bardziej kwaśna.Smacznego :-).
Źródło przepisu - "Nigellissima" Nigella Lawson .