ßßß Cookit - przepis na Florentynki

Florentynki

nazwa

Wykonanie

Chrupiące i lekko ciągnące włoskie ciasteczka, pełne owoców i orzechów, z jednej strony pokryte czekoladą. Przepyszne i uzależniające! Idealnie pasują do filiżanki kawy a pokruszone stanowią wspaniałą posypkę do lodów lub innych deserów. Przede wszystkim - prezentują się bardzo świątecznie - kawałki wiśni i żurawiny błyszczą się jak małe klejnoty i od razu wprowadzają w nastrój świąteczny. Idealne na prezenty!
Florentynki nie są najprostszymi ciastkami do upieczenia. Wymagają wprawnego oka, delikatności i cierpliwości. Nie ma w nich praktycznie 'ciasta', to prawie same sklejone bakalie. Moje ulubione to bez czekolady - można wtedy docenić smak orzechów i kandyzowanych owoców, ale dzięki niej ciastka są bardziej stabilne i mniej się kruszą. Według różnych źródeł - to jedne z najsmaczniejszych ciastek na świecie! Czy znajdą się na Waszej liście wypieków świątecznych? Trzeba już teraz zrobić dla nich miejsce :-)
Składniki na 30 sztuk:
50 g kandyzowanych wiśni, z grubsza posiekanych
50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
100 g rodzynków lub suszonej żurawiny
200 g migdałów w płatkach lub słupkach
50 g mąki pszennej
120 g masła
120 g cukru
50 ml śmietany kremówki 30%
Ponadto:
200 g czekolady gorzkiej, mlecznej lub białej, roztopionej w kąpieli wodnej lub mikrofali
W garnuszku na palniku umieścić masło razem z cukrem. Podgrzewać, do rozpuszczenia się masła i części cukru (cały cukier się nie rozpuści). Zdjąć z palnika, wlać śmietanę kremówkę, odstawić do lekkiego przestudzenia.
W naczyniu umieścić wiśnie, skórkę pomarańczową, rodzynki, migdały, mąkę pszenną, wymieszać. Do bakalii dodać przestudzone masło z cukrem, wymieszać do połączenia.
Blachę do ciasteczek wyłożyć papierem do pieczenia lub matą teflonową. Ciastka na blachę nakładać łyżką w dużych odstępach od siebie - 1 płaska łyżka na każde ciastko, następnie spłaszczyć łyżką.
Piec w temperaturze 160ºC przez około 12 - 15 minut do złotego koloru. Ciastka powinny się lekko rozpłynąć podczas pieczenia, a kiedy ich brzegi będą lekko brązowe, są gotowe. Wyjąć z piekarnika, jeszcze ciepłe wycinać okragłą foremką do ciastek (dzięki temu będą idealnie okragłe), pozostawić na blaszce do przestudzenia (dopiero wtedy się skleją).
Wystudzone ciastka od spodniej strony smarować roztopioną czekoladą i odkładać do stężenia czekolady, przy pomocy widelca można zrobić na niej wzorki.
Przechowywać do 10 dni w szczelnym pojemniku.
Smacznego :-).
Źródło przepisu - Meg Rivers "Traditional Home Baking".
Źródło:http://www.mojewypieki.com/przepis/florentynki