Wykonanie

Piekłam to ciasto już wielokrotnie. Za każdym razem z innym „wkładem owocowym”. I tak była już wersja:
jabłkowa, truskawkowa, a teraz przyszła kolej na
morelową. Każda z nich inna i każda baaardzo smaczna!Przy okazji wielkie podziękowania dla Autorki przepisu, z którego korzystałam. (Nawiasem mówiąc Autorki wspaniałego bloga o kuchni, Portugalii i podróżach)Uwaga:)Nie jest to oczywiście deser zalecany przez
Panią Dietetyk… ale jest to jedna z najbardziej „nieszkodliwych” wersji „czegoś słodkiego” ;)Jednocześnie okazało się, że cała rodzina z wielką przyjemnością dołączyła do
grona wielbicieli „ciasta razowego”.Składniki:150g
masła120g (1/2 szklanki)
cukru brzozowego/fruktozy4
jajka4 łyżki
mleka250g (1,5 szklanki)
mąki pszennej pełnoziarnistej2 łyżeczki
proszku do pieczenieszczypta
soli8-10 sztuk
moreli (lub inne
owoce)Wykonanie:Nagrzać piekarnik do 180ºC.
Masło,
cukier i
sól zmiksować na krem. Nadal miksując dodawać
jajka i
mleko. Następnie wsypywać powoli
mąkę przesianą z
proszkiem do pieczenia i
solą.Ciasto wyłożyć na wysmarowaną
masłem i wysypaną
bułką tartą blaszkę i ułożyć na nim przekrojone na pół
morele (lub dowolne
owoce).Piec przez ok. 45-55 min, aż wierzch ciasta będzie „złoty”, a patyczek wbity w środek będzie suchy. Można posypać
cukrem brzozowym/fruktozą, jeśli użyte
owoce są bardzo kwaśne.Uwaga: Autorka podaje ww. proporcje na blaszkę 22×35 cm. Ja swoje ciasto upiekłam w „relikcie PRL” tj. w prodiżu (czy ktoś jeszcze pamięta takie urządzenie AGD?!).Smacznego:)