Wykonanie
Ostatnio dość często robię
torty. Tak jakoś wypada. A jak
torty, to musi być
biszkopt. No przynajmniej powinien. Tym razem
biszkopt z 6 jaj, na tortownicę 23 cm. Moja koleżanka ostatnio się skarżyła, że w moich przepisach są miary na gramy, a ona nie ma wagi. Dlatego tym razem podaję też miarę szklankową (200 ml).
Składniki:szczypta
soli150 g
mąki pszennej (1 szklanka)50 g
mąki ziemniaczanej (4 łyżki)100 g
cukru (1/2 szklanki)Wykonanie:Tortownice wykładamy na dnie papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Białka ubijamy ze szczyptą
soli. Kiedy są już dość dobrze ubite dodajemy powoli
cukier nie przerywając ubijania. Następnie dodajemy po jednym
żółtku nadal ubijając. Na ubite
jajka przesiewamy
mąki i delikatnie mieszamy szpatułką tak, aby
jajka nie opadły. Masę przelewamy do przygotowanej formy. Pieczemy przez około 40 - 45 minut. Upieczony
biszkopt wyjmujemy z piekarnika. Zostawiamy na około kwadrans. Następnie nożem oddzielamy boki ciasta od formy i wyjmujemy na kratkę do przestudzenia, do góry dnem. Zdejmujemy z ciasta papier do pieczenia. Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.