Wykonanie
Okazuje się, iż plusem wpisów, które ukazać się tutaj nie zdążyły jest fakt, że przydają się wtedy, gdy z przyczyn różnych i od nas niezależnych gotowanie i sesje zdjęciowe są niewykonalne. Swoją
drogą, czasami zastanawiam się, czy nie minęłam się kiedyś z powołaniem, gdyż dwa tygodnie bez możliwości gotowania (a przede wszystkim bez pieczenia
chleba) wpędzają mnie w czarną rozpacz… Dzień bez gotowania to zdecydowanie dzień stracony! ;) I to oczywiście właśnie w takich chwilach trafiam na mnóstwo przepisów, które najchętniej przetestowałabym w trybie natychmiastowym, frustracja więc jest tym większa. Dzielnie uzbrajam się jednak w cierpliwość i odliczam dni do piątkowego ściągnięcia szwów z prawej dłoni. A dla Was mam dziś pyszny
chleb ze zdjęciowego archiwum :)
To kolejny niesamowity bochenek, który na stałe już zagościł na naszej ‘top liście’. Po jego upieczeniu i spróbowaniu od razu pożałowałam jednej rzeczy – tego, że upiekłam go z połowy porcji, dlatego od razu odradzam Wam tę opcję ;).
Chleb przygotowałam na początku stycznia, po zobaczeniu tego wpisu u Małgosi – klik (receptura Mistrza Hamelmana oraz zdjęcia Małgosi były wystarczającą motywacją do jego upieczenia). Ciasto nie sprawia problemów, jest plastyczne i łatwe w obróbce. Miąższ jest lekko wilgotny i dosyć zwarty, dzięki
czemu – jak pisze również Małgosia – można kroić
chleb nawet na bardzo cienkie kromki, co dla mnie jest wielką zaletą.
Orzechy (u mnie laskowe) świetnie tutaj pasują i dopełniają smak tego lekkiego zakwasowca. Jeśli jeszcze tego
chleba nie piekliście, to polecam go Wam serdecznie.Poniżej przepis z niewielkimi zmianami, po oryginał odsyłam do Małgosi – klik)
składniki na 2 bochenki – u mnie
chleb był pieczony z połowy poniższej porcjiuwaga : jeśli pieczemy
chleb z połowy porcji nie zmniejszamy ilości użytego zakwasu (czyli dodajemy 15 g w obydwu przypadkach)zaczyn :270 g
mąki żytniej razowej225 g
wody15 g żytniego, aktywnego zakwasu (u mnie 20 g)Zakwas wymieszać z
wodą, dodać
mąkę (masa będzie bardzo zwarta i sucha) i całość dobrze wymieszać. Przykryć folią i odstawić na 14-16 godz.ciasto
chlebowe :500 g zaczynu (odłożyć 1 dużą łyżkę z przygotowanej wcześniej mieszanki)435 g
mąki pszennej chlebowej200 g
mąki żytniej razowej400g
wody17g
soli5g
drożdży instant225g
włoskich orzechów (u mnie laskowe, uprzednio lekko uprażone)Wszystkie składniki oprócz
orzechów wymieszać (jeśli robimy to robotem to ok. 3 min. na 1 prędkości i
potem 4 min. na 2 prędkości, dłużej jeśli wyrabiamy ciasto ręcznie), by wykształciła się siatka glutenowa. Po tym dodać
orzechy i wymieszać masę tylko do momentu połączenia składników. Przykryć ciasto i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godz.Po tym czasie podzielić ciasto na dwie części i uformować bochenki. Ciasto jest dość zwarte i bez problemu
daje się uformować. Odstawić bochenki w ciepłe miejsce na ok. 1 godz. do wyrośnięcia w temperaturze 25-27 stopni.Piec w temperaturze 240 stopni przez 12-15 min. i 20-25 min. w temperaturze 220 stopni.
‚Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam miłego tygodnia!‚