Wykonanie

Miałam na nie ochotę już w zeszłym roku, ale jakoś czasu zabrakło ;) Zrobiłam je za to dzisiaj i
powiem Wam że są pyyyyszne! Mięciuteńkie za sprawą dużej ilości
żółtek i ubitej
śmietany kremówki. Leciutko słodkie ciasto - słodzone są bowiem tylko
miodem. Mają za to grubą warstwę
czekolady i
likieru pomarańczowego. Pączki lwowskie tradycyjnie są bez nadzienia, ale jeśli nie możecie się bez niego obejść to również można dać ;) Ja tak zrobiłam część z nich jako że córcia nie wyobrażała sobie że może być inaczej ;) Ze względu na dzieci zamieniłam także
likier z
alkoholem na zwykły
syrop barmański. Wyszło obłędnie..... Przepis znalazłam na stronie kobieta.interia.pl . Polecam Wam i to baaaardzo :)Składniki na ok. 20 szt:500g
mąki pszennej100g
masła10
żółtek50g
drożdży4 łyżki
miodu250ml
śmietany kremówki 30%szczypta
soliponadto:200g
czekolady mlecznejkilka łyżek
śmietany kremówkiok. 1 szkl.
likieru pomarańczowego (dałam kilka łyżek bezalkoholowego
syropu barmańskiego bo pączki miały jeść dzieci ;))
smalec do smażenia
Masło utrzeć dokładnie z
żółtkami,
drożdżami i
miodem. Odstawić na chwilkę. Dodać
mąkę,
sól i ubitą
śmietanę kremówkę. Ciasto dokładnie wyrobić i odstawić do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość. Po tym czasie leciutko wyrobić. Rozwałkować na grubość ok 1 cm i foremką wycinać pączki. Gotowe ponownie odstawić do napuszenia.Pączki smażyć w
smalcu nagrzanym do temp. ok 175 stopni (najpierw pod przykryciem a drugą stronę pączka już bez przykrycia). Wyjmować i osuszać na ręczniku papierowym. Gdy przestygną polać
czekoladą (rozpuszczoną w kąpieli
wodnej razem z kremówką) i
likierem. Można dodatkowo posypać
czekoladową posypką. Smacznego :)

