Wykonanie
Tysiące sprawdzonych przepisów na dobre jedzenie i
drinki!Autor Tadeusz
PióroFot. Łukasz KozyraPoziom trudności: średnieRegion: kuchnia austriacka
Średnia ocena potrawyOceń przepis (0 głosów)1/2 kg udźca cielęcego z najgrubszej jego części1-2
jajkabułka tartaoliwa lub
olej rzepakowydo smażenia
sól i
pieprz1
cytrynaSznycel cielęcy po wiedeńsku - sposób przygotowania: Tniemy
udziec na plastry dwucentymetrowej grubości, usuwamy tłuszcz i błonę. Największe części przeznaczymy na kotlety właściwe, pozostałe - wedle uznania. Rozbijamy je tłuczkiem na grubość około jednego centymetra, nie bardziej, żeby smak panierki nie zepchnął smaku
mięsa na odległy, trzeci
plan. Posypujemy
solą i
pieprzem.
Jajko lekko ubijamy widelcem, dodajemy troszkę
soli i łyżkę zimnej
wody. Nurzamy w nim jeden kotlet, kładziemy na talerzu z
bułką tartą, posypujemy
bułką tartą, lekko wciskamy ją w kotlet, obracamy go, posypujemy nieco mniejszą niż poprzednio ilością
bułki tartej, ponownie wywieramy dłonią presję na
mięso i przekładamy je na czysty talerz. Tak samo postępujemy z pozostałymi kotletami. Rozgrzewamy tłuszcz na dużej patelni. Głębokość tłuszczu ma wynosić co najmniej dwa centymetry. Rozgrzewamy go na ogniu średnim, raczej mniej niż bardziej średnim. Chodzi o to, żeby panierka rumieniła się w tym samym tempie, w jakim smaży się
mięso. Wkładamy kotlety do gorącego tłuszczu, w zależności od ich rozmiarów, po jednym lub dwa naraz, smażymy dwie krótkie minuty, przewracamy, i jeszcze dwie minuty. Przekładamy na ręczniki papierowe, osączamy z tłuszczu i podajemy z ćwiartką
cytryny lub bez, w osobnych naczyniach serwując oprzyrządowanie, czyli
sałatkę z
ziemniaków,
buraków i innych warzyw. *Do
cielęciny Marek Bieńczyk proponuje
biale wino z Austrii.Choć przepis jest
mięsny, i w dodatku dobry, pierwsza, a nawet druga myśl biegnie ku
winu białemu i w dodatku podwiedeńskiemu: Grüner Veltliner Nussberg 2007 od Wieningera (63 zł, Austrovin). Albo podobnemu, dość potężnemu, dobrze zbudowanemu, wyrazistemu
winu białemu. Przy dokładce, czyli drugim sznyclu, można podać kieliszek austriackiego Pinot
Noir Von Steinfeld 2008, Johanneshof Rheinisch (48 zł, Austrowin). A w każdym razie jakieś dość lekkie
wino czerwone. Oprzyrządowanie spożywałbym na koniec. A jeśli nie, to przynajmniej nie przed, a po łyku
wina, bo na
buraki, nieustraszonych jego morderców, nie ma mocnych.Pączki
serowe z
polewą czekoladowąTatar wołowy na grzankach [Jakub Kuroń gotuje]Falafel z zielonym tahini [Jakub Kuroń gotuje]Kruche
ciasteczka z
włoskimi orzechamiDodaj swój przepis
Idealne
faworki są chrupiące, delikatne i bardzo się kruszą ("przyozdabiając" przy tym twoją bluzkę). Karnawał wciąż trwa, więc zachęcamy do smażenia. Oto sprawdzone przepisy na trzy rodzaje
faworków.Zobacz też:Domowe
sokiOprawa stołu