Wykonanie
Torcik jak z marzeń. Dwa lekkie
czekoladowe blaty ciasta zanurzone w pysznym
malinowym musie. Jeśli posiadacie zapasy mrożonych
malin - czy może być najlepsza okazja, by je wykorzystać? ;-) Wykonanie nie jest trudne: najpierw w mniejszej formie pieczemy ciasto
czekoladowe, następnie przekładamy je do większej formy, którą wypełniamy musem. Torcik wykończony lustrzaną
polewą czekoladową. W smaku zdecydowanie dominuje
czekolada, calość jest lekka a mus malinowy jest pyszny i
rześki. Polecam również na zbliżające się Walentynki.Składniki na ciasto
czekoladowe:130 g
mąki pszennej160 g drobnego
cukru do wypieków55 g
kakao1 łyżeczki
sody oczyszczonejpół łyżeczki
proszku do pieczeniaszczypta
solipół szklanki
maślanki,
kefiru lub kwaśnej
śmietany 12%60 ml
oleju rzepakowego lub
słonecznikowego1 duże
jajko1 łyżeczka ekstraktu z
waniliipół szklanki świeżo zaparzonej gorącej
kawy (rozpuszczalnej)Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.Do dużego naczynia przesiać
mąkę,
cukier,
kakao,
sodę, proszek,
sól.Do większej miski wlać
maślankę,
olej,
jajko,
wanilię. Wymieszać mikserem na wolnych obrotach tylko do wymieszania składników. Dodać suche składniki i zmiksować, krótko. Powoli dodawać gorącą
kawę, mieszając.Gotową masę przełożyć tortownicy o średnicy 20 cm, wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 175ºC przez około 35 - 40 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić.Po wystudzeniu ciasto wyrównać-
ostrym nożem z ząbkami odciąć z niego górkę (nie będzie potrzebna). Pozostałe ciasto przekroić na 2 blaty.Mus malinowy:450 ml
śmietany kremówki 30% lub 36%, schłodzonej750 g
malin (świeżych lub mrożonych)sok z połowy
cytryny150 g
cukru20 g
żelatyny w proszku (5 łyżeczek) lub 5 listków
żelatynyMaliny (mrożonych nie rozmrażamy wcześniej),
sok z cytryny i
cukier umieścić w garnuszku. Podgrzać i zagotować do rozpuszczenia się
cukru, zdjąć z palnika. Przetrzeć przez sitko, wyrzucić nasionka – nie będą potrzebne.
Żelatynę zalać
wodą tylko do jej przykrycia, odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się
żelatyny lub podgrzać w mikrofali. Nie doprowadzać do wrzenia (
żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Zdjąć z palnika, dodać do ciepłego
malinowego puree, dokładnie wymieszać, przestudzić, ale nie można dopuścić do stężenia.W misie miksera umieścić schłodzoną
śmietanę kremówkę i ubić. Dodać puree z
malin. Delikatne lecz dokładnie wymieszać.Lustrzana glazura czekoladowa:150 g
cukru50 ml
wody50 g
kakao100 ml
śmietany kremówki 30 lub 36%2 łyżeczki
żelatyny (8g) lub 2 listki
żelatynyŻelatynę zalać małą ilością zimnej
wodą, tylko do przykrycia, odstawić do napęcznienia.Do garnuszka wsypać
cukier, dodać
wodę, zagotować do rozpuszczenia się
cukru. Dodać
kakao, kremówkę, wymieszać rózgą kuchenną do połączenia, zagotować. Nie mieszać zbyt długo i nie ubijać - powstaną trudne do usunięcia pęcherzyki powietrza. Przelać przez sitko by pozbyć się ewentualnych grudek. Do bardzo gorącej polewy dodać napęczniałą
żelatynę, dokładnie wymieszać do jej rozpuszczenia. Polewę przestudzić - najlepiej włożyć do lodówki, cały czas kontrolując jej gęstość - w odpowiednim momencie wyjąć z lodówki. Jeśli polewa zgęstnieje zbyt mocno należy ją znowu podgrzać w mikrofali lub w kąpieli
wodnej.Polewę przygotować przed samą dekoracją
tortu.WykonanieTortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Pierwszy z
czekoladowych blatów ułożyć na dnie foremki. Na niego wylać połowę musu
malinowego. Odstawić do lodówki na chwilę, do lekkiego stężenia , choć nie jest to konieczne (pozostały mus należy pozostawić w temperaturze pokojowej, pilnując, by nie stężał). Następnie tortownicę wyjąć z lodówki, na lekko stężały mus wyłożyć drugi blat
czekoladowy, na który przelać resztę musu
malinowego. Wyrównać, schłodzić w lodówce, najlepiej przez całą noc. Schłodzony tort wyjąć z lodówki, wyjąć z formy i przełożyć na paterę. Polać lustrzaną
polewą czekoladową.Uwaga: glazurę lustrzaną najlepiej wylewać na tort w dniu podania - najładniej się prezentuje!Przechowywać w lodówce.Smacznego :-).