Wykonanie
W UK już dawno po lecieOgrzewanie chodzi na całego, kurtki jesienne wyciągnięte i do kuchni wróciły rozgrzewające dania. Dziś zupa cebulowa, zaledwie kilka składników a jaka eksplozja smaków. Jest mocno sycąca, rozgrzewająca. Idealne naturalne lekarstwo na jesienne przeziębienia:) Przepis ten jest dowodem na to , jak z czegoś prostego można wyczarować małe cudo . Gorąco polecam, zaskoczy wszystkich domowników.
SKŁADNIKI:zupa900 g
cebuli2 łyżki
masła2 łyżki
oliwy150 ml białego
wytrawnego wina1,5 litr
bulionu wołowego (lub mniej jeśli chcemy aby zupa była gęstsza)
sól i świeżo zmielony
czarny pieprzmajeranek otarty lub świeżydodatkowo
bagietka, pokrojona na kromkiząbek
czosnku150 g
sera (tradycyjnie używa się gruyère)PRZYGOTOWANIE:
Cebulę obrać i pokroić w piórka grubości 2-3 mm. Ja przed krojeniem wkładam
cebule na kilka minut do zamrażarki, dzięki
czemu nie
szczypie przy krojeniu. Na szerokiej patelni lub rondlu rozpuścić
masło z
oliwą. Dodać
cebulę , zmniejszyć ogień na średni i smażyć ok 1/2 godziny aż będzie skameralizowana. Po tym czasie zwiększyć ogień dolać
wino, gotować 2-3 minuty, dodać wrzący
bulion wołowy, zmniejszyć ogień i gotować ok 30 minut. Zupę doprawić
solą, świeżo zmielonym
pieprzem i
majerankiem.
Bagietkę pokroić na kromki, posmarować odrobiną
masła i
czosnku, podpiec w piekarniku.Zupę przelać do żaroodpornych naczyń, ja nie posiadam małych na zupę, więc przelałam do nagrzanego garnka żeliwnego. Na wierzchu ułożyć grzanki i posypać
serem żółtym. Zapiekać w piekarniku to rozpuszczenia
sera. Nie polecam zapiekać dłużej bo grzanki „wsiąkną” cała zupę i zostanie sama
cebula:)Smacznego:)