Wykonanie
Dawniej piekłam ten pasztet na Wielkanoc i w piekarniku. Kiedyś spieszyłam się i wypróbowałam w kuchence. Posypałam wierzch
tartą bułką i polałam
sosem sojowym, aby uzyskac efekt brązowej skórki. I udało się – pasztet nie róznił sie niczym od tego z piekarnika, a ile oszczędności czasu i pracy! Odtąd robie go znacznie częściej… Podaję przepis:1 /2 kg
mielonego mięsa3-4
wątróbki drobiowe1
cebula1 czerstwa
bułka2-3 ugotowane na twardo
jajka1
jajko surowe
olejwegeta,
majeranek,
sól,
pieprz ew.inne
ziołasos sojowy,
tarta bułka20 dkg uduszonych
pieczarek ( dowolnie)
Bułkę namoczyć w
mleku lub wodzie.
Wątróbkę udusić na
oleju z posiekaną drobno
cebulą ( w kuchence na 600 W ok.8 min). Dodać pod koniec trochę
przyprawy typu
wegeta. Ciepłą rozgnieść widelcem na papkę lub zmiksować. Dodać do
mięsa razem z odciśniętą i rozdrobniona
bułką, doprawić.Można też dodac uduszone i posiekane
pieczarki. Wbić
jajko, wyrobić dokładnie ręką. Włożyć połowę do podłużnego naczynia , ułożyć
jajka, przykryć resztą masy. Posypać po wierzchu
tartą bułką, polać
sosem sojowym. Wstawić do kuchenki na 600 W na ok.15 min. Można też w formie upiec w piekarniku , na 180 C, około 45 minut.
Będę się powtarzać, ale dobry na ciepło i na zimno….Smacznego !