Przepis na te szaszłyki zobaczyłam w magazynie „Runner’s Word Extra” 2/2015. Tak naprawdę same szaszłyki to nic odkrywczego, ale ostry sos jest naprawdę wspaniały. Polecam nie tylko do warzyw, ale i do mięsa. My jedliśmy na pierwszym grillu w tym roku.Składniki:Na szaszłyki:3 papryki (każda w innym kolorze)1 cukinia (u mnie bakłażan)kilka pieczarek1 czerwona cebulasólpieprz½ łyżeczki słodkiej papryki1 łyżeczka suszonej skórki z pomarańczy1 łyżka oliwyNa sos:6 ząbków czosnku (rozgniecionych)3 liście laurowe (dałam świeże)3 limonki lub 2 cytryny1 ostra papryczkachili½ łyżki soli morskiej1/3 kubka posiekanej natki pietruszki¼ kubki posiekanego oregano½ kubka posiekanej świeżej bazylii1/3 kubka oliwyWykonanie:Warzywa umyć, pokroić na kawałki. Oprószyć przyprawami i obtoczyć w oliwie. Odstawić w misce, żeby się odrobinę zamarynowały. Następnie nadziać na namoczone patyczki od szaszłyków. Upiec w piekarniku lub grillować na patelni czy grillu.Przygotować sos. Czosnek, papryczki, liście laurowe i sól zmiksować w blenderze lub utrzeć w moździerzu. Następnie powstałą pastę wymieszać z pietruszką, oregano i bazylią. Dodać sok z cytryny / limonki oraz oliwę i wymieszać. Odstawić sos do przegryzienia.