Wykonanie
Kawior z
bakłażana… zastanawiałam się skąd taka nazwa – „ kawior” – skoro pasta z czarnych
oliwek i
bakłażana nic wspólnego z
kawiorem nie ma? Niestety nie znalazłam wytłumaczenia.Ogólnie
bakłażan sam w sobie ze względu na nazewnictwo stanowi interesujący przypadek:
bakłażan – de facto prawidłowa nazwa „ psianka podłużna”… nazwa ta nie budzi pozytywnych skojarzeń więc mało popularna…
potem oberżyna (pewnie z francuskiego) i oczywiście
gruszka miłosna… bo delikatna aksamitna, skórka, intensywny fioletowy kolor, kształt a także zawartość argininy zadecydowały o tym, iż
bakłażan uznawany jest za silny afrodyzjak.
Bakłażany przywędrowały do nas z Azji, podobno najpierw zajadali się nimi mieszkańcy Indii i Chin. Teraz jest to bardzo popularne warzywo w kuchni śródziemnomorskiej. Przepis na
kawior z
bakłażana poznałam na warsztatach kuchni żydowskiej w JCC w
Krakowie. Ponieważ smak tego
kawioru – pasty przypadł mi do gustu postanowiłam podzielić się „tym co dobre” z rodziną.
Składniki:
bakłażan- 2 szt,
czosnek – 3 ząbki,
cytryna – 1 szt,
oliwki czarne – 20/30 szt,
oliwa z oliwek – 2 łyżki,
natka pietruszki – 2 pęczki,
sól,
pieprz,
papryka chilli do smaku.Przygotowanie
Bakłażany umyć a następnie przekroić wzdłuż i ponacinać.
Czosnek obrać i pokroić w plastry. W każde nacięcie
bakłażana włożyć plaster
czosnku. Przygotowane
bakłażany ułożyć na blaszce, wstawić do piekarnika i piec ok. 35 minut w temperaturze 200 C.Posiekać drobno
czarne oliwki i umytą
natkę pietruszki. Wycisnąć
sok z cytryny. Łyżeczką wyjąć miąższ z upieczonego
bakłażana i pokroić go w miarę możliwości drobno. Wymieszać razem
bakłażany oliwki,
pietruszkę a
potem doprawić
sokiem z cytryny,
oliwą,
solą pieprzem i
ostra papryką. Podawać, np. z
pieczywem.