Wykonanie
Do tej
pory na zakwasie piekłam jedynie
chleby. W zasadzie nie wiem sama dlaczego.... chyba nie przyszło mi do głowy, że
bułki tez można :) Dzisiejszą propozycję zobaczyłam na blogu Durning The Free
Time . Musiałam je upiec... i doczekały się :) Są pyszne mięciuteńkie o sprężystym środku. Polecam Wam baaaaardzo :) Ja jeszcze nie raz po nie sięgnę :)Składniki na 8 szt:150g aktywnego zakwasu żytniego1 łyżeczka
drożdży świeżych (lub suchych)300g
mąki pszennej100g
mąki pszennej razowej200g
wody letniej2 łyżki
oliwy1 łyżeczka
miodu1 łyżeczka
soli2 łyżki pestek dyni (opcjonalnie)ponadto:1
jajkoodrobina
mlekapestki dyni do posypaniaZakwas wymieszać z
wodą,
miodem i
drożdżami.
Mąki przesiać. Wszystkie składniki połączyć wyrabiając gładkie ciasto. Odstawić je do naoliwionej miski i przykryć ściwerką na ok 1 godzinę do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto lekko wyrobić na stolnicy i uformować 8 bułeczek a następnie odstawić je na ok 20 minut do napuszenia. Piekarnik rozgrzać do 230 stopni. Bułeczki posmarować
jajkiem roztrzepanym z odrobina
mleka i posypać
pestkami dyni. Przed włożeniem
bułek do piekarnika spryskać go delikatnie
wodą z atomizera i wstawić
bułki na ok 15-17 minut. Studzić na kratce.Smacznego :)