Wykonanie
Mogą być alternatywą dla tych tradycyjnych, wigilijnych. Dość słone, lekko kwaskowate, rozpływające się już na talerzu a co dopiero w ustach! Gorąco polecam wszystkim , którzy lubią nowości na świątecznym
stole. Albo jeszcze szybko przed świętami, jako przepyszny lunch.
Składniki na około 20 pierogów:Ciasto:1 szklanka zwykłej
mąki1
jajkoszczypta
soliodrobina letniej, przegotowanej
wodyłyżka
oliwy do gotowaniaFarsz:200 g gorgonzoli280 g (słoiczek)
suszonych pomidorów w zalewie2 łyżki pestek dyni
Składniki na ciasto (oprócz
oliwy) łączę, wyrabiam, aż przestanie się kleić do rąk.Wałkuję, szklanką odciskam koła.Składniki farszu wrzucam do wspólnej miski i miksuję delikatnie blenderem (niezbyt mocno, by nie wyszła papka a poszczególne składniki były wyczuwalne).Do wykrojonych kół z ciasta nakładam łyżeczkę farszu i zlepian końce ciasta. Ulepione pierogi przykrywam ściereczką i odstawiam na pół godziny.
Wodę wraz z
oliwą doprowadzam do wrzenia (nie dodaję
soli, gdyż sama gorgonzola jest już dość słona). Do gotującej się
wody wrzucam pierogi, mieszam, by nie przywarły do dna. Gotuję aż wypłyną na powierzchnię a
potem jeszcze około 5 minut.Ugotowane pierożki podaję z
natką pietruszki i
oliwą lub z gęstą
śmietaną.