Wykonanie
Przepis na ten
chleb znalazłem gdzieś w internetach. Nie pamiętam nawet gdzie. Ale konstrukcja tego przepisu
mówi mi, że jako żywo musi to być przepis pana Hamelmana. Znam doskonale jego przepisy i wszędzie je poznam. W końcu znać w nich rękę mistrza. Nie wiem czy to oryginalny Hamelman czy po różnych przeróbkach i tak sobie krąży w przestrzeni internetowej, ale
mogę powiedzieć, że
chleb jest świetny. Ma fajną, niebyt twardą skórkę i idealny miąższ. Odrobina
mąki żytniej dodaje mu charakteru.Zaczyn:65 g
mąki pszennej chlebowej (typ 750)45 g
wody1 łyżka aktywnego zakwasu żytniego.Ciasto właściwe:365 g
mąki pszennej chlebowej (typ 750)20 g
maki żytniej typ 2000250 g
wodyłyżeczka
solicały zaczynSkładniki na zaczyn łączymy ze sobą w misce. Nie wyrabiamy jakoś dokładnie, tylko mieszamy łyżką do połączenia się. Zawijamy miskę folią spożywczą i zostawiamy w temperaturze pokojowej na 12 godzin. Przypominamy: aktywny zakwas to taki dokarmiony ok. 12 godzin wcześniej.Po tym czasie do misy miksera wkładamy wszystkie składniki na ciasto właściwie oprócz
soli. Mieszamy przez chwilę, jakieś 2 minuty, tak tylko żeby się składniki połączyły. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 30 minut. Następnie dodajemy
sól i wyrabiamy dokładnie przez 10 minut. Przykrywamy ciasto w misie ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 2 godziny, ale w tym czasie dwukrotnie składamy. Czyli po upływie 40 minut wyjmujemy ciasto z misy na omączony blat, spłaszczamy dłonią i zawijamy boki do środka. Chowamy do misy łączeniem w dół. Po kolejnych 40 minutach robimy to samo. A po kolejnych 40 minutach już upłyną nasze 2 godziny więc wyjmujemy ciasto i formujemy bochenek. Układamy go w wysypanym
mąką koszyku wzrostowym i zostawiamy pod przykryciem na jakieś 3 godziny (aż dwukrotnie zwiększy objętość).Na dno piekarnika stawiamy naczynie żaroodporne, do którego wlewamy szklankę
wody. Piekarnik z blachą wyłożoną papierem do pieczenia nagrzewamy do 220 stopni.Wyjmujemy nagrzaną blachę z piekarnika, wykładamy na nią wyrośnięty
chleb z koszyka wzrostowego i nacinamy wzdłuż głęboko, co najmniej na 3 cm. Pieczemy ok. 40 minut, a następnie studzimy na kratce kuchennej.Smacznego!