Wykonanie
Dzisiaj krótko i do rzeczy.Czekam mnie trening biegowy,
mogę sobie więc pozwolić na dobre śniadanie. Dobre, czyli pyszne, ale nie zbyt obfite i ciężkie, bo objadanie się przed treningiem zdecydowanie nie jest wskazane.Lubię naleśniki, uwielbiam karmel,
dawałam już niejednokrotnie wyraz moim uczuciom do karmelu, słonego szczególnie, a
orzeszki ziemne, do tego prażone, to moja ulubiona przekąska.Naleśniki gryczane są lekkie, nie tłuste, karmel solony pasuje do nich idealnie.Na śniadanie, jako popołudniowa przekąska, czy dla tych, którzy lubią słodki lunch, są dobrą alternatywą.

Składniki:naleśniki:150g
mąki gryczanej250g
mleka100ml
wody2
jajkaszczypta
soliolej roślinny, do smażeniakarmel:4 łyżki
cukru2 łyżki
śmietany kremówki1 łyżka
masła1/2 łyżeczki
soli morskiejgarść
orzeszków ziemnych, uprażonych na patelni

Jak zrobiłam:naleśniki:1. Wszystkie składniki wymieszałam w misce mikserem i odstawiłam na pół godziny.2. Na patelni rozgrzałam bardzo dobrze
olej, a
potem smażyłam na nim cieniutkie naleśniki. Po usmażeniu, ułożone na talerzu przykryłam folią aluminiową.karmel:

1. Na patelni rozpuściłam
cukier, cały czas mieszając - nie powinien się przypalić, powinien być lekko brązowy.2. Dodałam
sól i wlałam
śmietanę, cały czas mieszając. Kiedy już był całkowicie gładki, odstawiłam do lekkiego przestygnięcia.3.
Orzeszki ziemne uprażyłam na suchej patelni.4. Każdy naleśnik posmarowałam karmelem i posypałam orzeszkami. Tak posmarowane układałam jeden na drugim.
Potem pokroiłam w kawałki, jak tort.
