Wykonanie
To był dopiero dzień kiedy zabrałam się nieśmiało za ten prosty chlebek...w ogóle nie spodziewałam się specjalnych efektów, na razie nie udało mi się czasowo zapoznać z łączeniem mąk bezglutenowych na tyle by zabierać się za wielkie wypiekanie no ale ..
mąka była, odrobina czasu też więc uznałam że działam a działałam w pracy, dosłownie w pierwszy dzień po Nowym Roku :-) Zabrałam się zresztą za dwa
chleby..jeden tradycyjny na zakwasie o którym napiszę post za jakiś czas a drugi bezglutenowy.
Chleb na tych
dziwnych bezglutenowych mąkach dla człowieka niezwiązanego z dietą bezglutenową jest wręcz abstrakcyjny, jednak jest tak prosty i tak bezproblemowy w samym wypieku, że może go upiec nawet dziecko - poważnie! Możecie spróbować sami :-) odrobinę za dużo przełożyłam ciasta do formy i podczas rozrostu trochę "wykipiał" ale to raczej mu nie zaszkodziło. Co mnie jednak zdziwiło to, to że
chleb po 10 minutach pieczeniu ma twardą skórkę, dość popękaną i można w nią postukać :-) Niestety nie posiadam zdjęcia
chleba w całości, ponieważ koledzy z pracy uznali go za doskonały i zjedli mi prawie wszystko...pozostały te 4 skiby do zdjęcia :-)

przepis własnySkładniki:400g
mąki bezglutenowej mix ( takiej )100g
mąki bio gryczanej400g
wody100g
oleju od
suszonych pomidorówłyżeczka
soli2 łyżki błonnika naturalnego10
suszonych pomidorów pokrojonych na drobnogarść świeżego posiekanego
tymianku25g świeżych
drożdżyWszystkie składniki przełożyć do misy miksera i zmiksować do połączenia składników.Masę wyłożyć do połowy blaszki (przy 3/4 niestety kipi ) natłuszczonej i oprószonej
mąką gryczaną i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia około 30 minut. Następnie włożyć do nagrzanego pieca do 180' na 45 minut lub suchego patyczka. Wyjąć z blaszki od razu po upieczeniu i studzić na kratce kuchennej.Smacznego :-)