Wykonanie
Robię
czekoladki. Powyciągałam z szuflad wszystkie rodzaje
czekolad, jakie miałam i zaczęłam topić. Gorzką, deserową i
mleczną, bo białej nie lubię. Przy okazji polecam pigułkowy przewodnik po rodzajach
czekolady Mayme . Mogłabym zrobić
czekoladki z samej gorzkiej, ale lubię trochę bardziej słodkie, stąd
mleczna.
Można bawić się w różne kształty i rozmiary - wszystko zależy od tego, jakie foremki do kostek
lodu mamy. Foremki muszą być silikonowe, bo z tych zwykłych (plastikowych) ciężko będzie później
czekoladki wydobyć, a przynajmniej w całości. Można też porobić różne rodzaje: z
orzechami, różnymi
bakaliami, nawet
owocami albo innym niż
czekoladowe nadzieniem. Pełna dowolność :) Moje
czekoladki były trójorzechowe - część z
orzechami laskowymi, część z macadamią, a część z
migdałami.
Składniki:100 g
gorzkiej czekolady dobrej jakości100 g
czekolady deserowej40 g
czekolady mlecznej3 krople esencji migdałowejulubione
orzechy (ja dałam laskowe,
migdały i macadamia)Przygotowanie:Wszystkie rodzaje
czekolad stopić w kąpieli
wodnej do całkowitego rozpuszczenia, nie może być żadnych
czekoladowych grudek. W tym czasie przygotować
orzechy: większe z nich posiekać na pół, mniejsze zostawić całe. Gdy
czekolada będzie już stopiona, nabierać małe porcje za pomocą łyżeczki do
kawy i wypełniać silikonowe foremki do
lodów do połowy wysokości. Wkładać
orzechy, zalewać
czekoladą do pełna i zostawić do przestudzenia. Kiedy trochę ostygną i nie będą już takie gorące, wstawić do zamrażalnika na kilka godzin - ja zrobiłam wieczorem, zostawiłam na całą noc i rano były gotowe.Przed podaniem można je wyjąć wcześniej, żeby faktycznie były
czekoladkami, a nie zamrożonymi kamyczkami :)