Wykonanie
Umeshu to japońska
nalewka śliwkowa wyrabiana z
owoców śliwy japońskiej (lub inaczej
moreli japońskiej, Prunus mume). W Polsce kojarzy ją każdy bywalec barów sushi, gdzie najczęściej znana jest pod nazwą Choya . Owa nazwa pochodzi od nazwy największego na świecie producenta tego
alkoholu. Podobną
nalewkę można bez problemu zrobić w warunkach
polskich, wystarczą tyko niedojrzałe
śliwki renklody,
cukier i
wódka. Jeśli chcecie cieszyć się smakiem aromatycznego napitku wczesną jesienią trzeba już zacząć.niedojrzałe
śliwki renklodycukier w kostkach (lub kryształy
cukru)
wódkaŚliwki myjemy, osuszamy i wkładamy do słoika do wysokości 2/4 naczynia przesypując je
cukrem. Następnie całość zalewamy
wódką, tak by
wódka wraz z
owocami zajęła 3/4 słoika. Słoik zamykamy. Co 2-3 dni otwieramy go, po czym ponownie szczelnie zamykamy.
Nalewka nadaje się do spożycia po
trzech miesiącach. Przed spożyciem należy ją wstrząsnąć i rozcieńczyć
wodą. Zimą podaje się ją lekko podgrzaną, latem idealnie smakuje schłodzona lub z
lodem.
Śliwki, które wykorzystałam do zrobienia mojej
nalewki są bardzo niedojrzałe, zazwyczaj używam niedojrzałych, ale już lekko miękkich
owoców. Tym razem postanowiłam sprawdzić, jak będzie smakować
nalewka z bardzo wczesnych
śliwek.