Wykonanie
Piątek, Grudzień 5, 2014, 14:32
Jesienne, słodkie babeczki o zbitej, kremowej i wilgotnej konsystencji to idealna słodka przekąska lub szybki deser. To również doskonały sposób na wykorzystanie
orzechowych zapasów z naszej spiżarni.Rozpoczął się grudzień i powoli rozkręcają się przygotowania do świąt. W wielu domach powoli już lepi się pierogi, robi krokiety, uszka, które z łatwością można przechować w zamrażarce by wszystkiego nie zostawić na ostatnią chwilę. Mi udało się nastawić piernik staropolski w tym roku, a w przerwie, choć ostatnio czasu wiele nie mam, przygotowałam babeczki z reszty
orzechów jakie mi po nim pozostały. Do ich przygotowania użyłam aromatu
orzechowego jako tzw. wzmacniacza smaku, ale Ci co preferują kuchnię zdrową, mogą go śmiało zastąpić. Babeczki wyszły przepyszne! Wilgotne, gęste bo bez
proszku do pieczenia i intensywnie
orzechowe, idealne na jesienne popołudnie jako słodka przekąska.(przepis na 12 babeczek)Składniki:1,5 szklanki
mąki110 g
margaryny1 szklanka drobnego
cukru2
jajka1/2 szklanki
mleka1 łyżka ekstraktu
waniliowego1/10 łyżeczki aromatu "
orzech włoski" w proszku *1/2 szklanki posiekanych
orzechów włoskich12 połówek
orzecha włoskiego*jeśli nie chcecie używać aromatu, który wzbogaci smak, możecie zastąpić go 2 łyżkami zmielonych
orzechów włoskich, a przepis zmniejszyć o tą samą liczbę łyżek
mąkiPrzygotowanie:
Margarynę zmiksować aż stanie się kremowa (można ją podgrzać odrobinę w mikrofali, ok 10-15 sec.). Dodać
cukier i miksować razem na gładką masę.Do całości dodać
jajka, wbijając jedno po drugim, stale miksując. Następnie dolać ekstrakt i dobrze wymieszać mikserem.Dodać
mąkę i zmiksować do połączenia, a następnie dolać
mleko i miksować aż masa stanie się jednolita i gładka.Na koniec do masy wrzucić aromat w proszku i dobrze wymieszać. Wsypać
orzechy i połączyć je z
ciastem za pomocą szpatułki.Ciasto rozłożyć do 12 papilotek. Na wierzchu położyć połówkę
orzecha. Piec 20-25 minut w 160 stopniach.Po wyłączeniu piekarnika uchylić drzwi, a babeczki pozostawić w środku aż do ostygnięcia.