Wykonanie

Mówiłam już chyba 1000
razy, że jestem uzależniona od
czekolady, jest to absolutnie najlepszy sposób na wszystkie życiowe problemy ;-) Pokażę Wam, że zrobienie własnych
czekoladek jest bardzo proste - wystarczy odrobina inwencji twórczej i można ten przepis przerobić na swój własny z ulubionymi składnikami (
żurawiną, z
rodzynkami, z
płatkami kukurydzianymi itd.), dzisiaj zrobiłam z prince
polo ;-)Składniki:
czekolada mleczna (lub 2)odrobina
migdałów w płatkach2 łyżeczki
masła+dodatkowo około 20 papilotek do
czekoladek o średnicy 35mm
Okey problem z prince
polo jest taki, że nie ma szans roztopić tego w kąpieli
wodnej, więc trzeba w rondlu, przez co niestety wzrasta ryzyko przypalenia. Zanim jednak je tam włożymy i zanim rozpakujemy(!) kruszymy je gniotąc opakowanie. Następnie opakowanie otwieramy nad rondlem i całość wrzucamy do środa dodajemy
masło i
czekoladę połamaną na kostki i cały czas mieszając, czekamy, aż się rozpuści. Jeśli jedna
czekolada to za mało, dodajemy drugą, tak, żeby masa była płynna. Następnie przelewamy łyżeczką masę do papilotek i czekamy, aż zastygnie ;-) Voila!Smacznego!O.