ßßß
Założenie jest takie - jajka są bardzo odżywcze. Robimy jajecznicę z dużej ilości jajek i rezygnujemy z chleba, który jest zapychaczem.Niestety nie wiele mi to pomoże, bo zjadłem dziś już parę ptasich mleczek, lody i trzy ciastka oreo :)Potrzebujemy:jajkapomidoroliwa z oliwekcebulaszczypiorekpieczarkiprzyprawyJa nie dałem cebuli i pieczarek, bo akurat nie miałem pod ręką.Pomidora sparzyłem, obrałem i posiekałem dość drobno. Na patelni zagrzałem odrobinę oliwy z oliwek (jest dużo zdrowsza niż margaryna). Do pojemnika wbiłem 5 jaj i wrzuciłem posiekany szczypiorek. Wsypałem tam też sól, pieprz i jakieś niepodpisane przyprawy.Teraz chwila wyjaśnienia - we Wrocławiu na Wita Stwosza jest taki sklep z dobrej jakości przyprawami na wagę. Trzymamy je w nieopisanych słoiczkach. Wiem, że są tam przyprawy o barwnych nazwach "chińska ostra", "żądło skorpiona" i "indyjska ostra". Dodałem każdej po trochu.Jajka z przyprawami rozbełtałem, żeby były jednolite i dolałem do pomidorów, które lekko podsmażyłem na oliwie. Całość smażyłem jeszcze przez chwilkę mieszając. Podane bez chleba.Rzecz bardzo łatwa i szybka w przygotowaniu, a jednocześnie smaczna i egzotyczna. Jeżeli nie wierzycie, że w azji naprawdę się to je, oglądajcie Bobby`ego Chinna. Oni robią z tego nawet kanapki i sprzedają na ulicy jako fast food.