ßßß Cookit - przepis na Czytam i gotuję - "Każdy może gotować" Jamiego Olivera

Czytam i gotuję - "Każdy może gotować" Jamiego Olivera

nazwa

Wykonanie

Uwielbiam kupować książki kucharskie! Więcej radości nie sprawia mi nawet kupowanie torebek i butów. Doceniam nie tylko ich wartość użytkową, choć oczywiście często korzystam z zamieszczonych w nich przepisów. Ale samo czytanie, oglądanie zdjęć, list składników jest dla mnie przyjemnością i nierzadko inspiracją do tworzenia potraw własnego pomysłu. I tak, jak beletrystykę zazwyczaj czytam w Kindlu (co pozwala zapanować nad piętrzącymi się stosami książek), nie wyobrażam sobie książki kucharskiej w wersji elektronicznej. Jak nietrudno się domyślić po takim wstępie – moja kolekcja książek kucharskich jest już całkiem spora.
Niestety – w akcji kulinarnej Czytam i gotuję można zamieścić tylko jeden wpis. Najpierw pomyślałam o jednej z nowych pozycji – np. Mała Paryska Kuchnia Rachel Khoo, albo Córeczka tatusia Gwyneth Paltrow. Ale później przyszło mi do głowy, że powinnam raczej zamieścić recenzję książki, z której korzystam najczęściej. A jest to bez wątpienia Każdy może gotować Jamiego Olivera. Oryginalny tytuł to Jamie’s Ministry of Food i tak też zatytułowany był serial tv nadawany jakiś czas temu w kuchnia tv.
Książce przyświeca szczytna idea – walka z niezdrowym trybem życia i otyłością. W Wielkiej Brytanii problem przetworzonej, kalorycznej żywności jest bardziej powszechny, ale i u nas zaczyna być znaczący. W wielu domach w ogóle nie przygotowuje się posiłków, podstawą diety są gotowe dania, fast food, chipsy i inne niezdrowe przekąski. Co najbardziej przerażające – dotyczy to również dzieci. Wiadomo – codzienne zabieganie, praca do późna, dodatkowe obowiązki – wiele osób uważa, że po prostu nie ma czasu na gotowanie. Recepta Jamiego jest prosta – pokazać jak największej ilości osób, jak przyrządzać od podstaw proste, niedrogie, smaczne, zdrowe i sycące posiłki. A później przekonać ich, by przekazali tą wiedzę dalej.
Brzmi to dość patetycznie, ale książka jest naprawdę świetnie napisana i bardzo praktyczna.
Na początek Niezbędnik – akcesoria kuchenne, które powinny znaleźć się w każdej kuchni. Nic odkrywczego, ale jeśli ktoś zaczyna swoją przygodę z gotowaniem – bardzo przydatne.
Następnie – Zawartość szafki, a więc domowa spiżarnia. Lista podstawowych produktów trwałych-olejów, przypraw, puszek, przetworów, mrożonek, w które warto zawsze mieć pod ręką. Wiadomo – listę trzeba dopasować do swoich potrzeb. Mimo to -jest z pewnością inspirująca.
Przepisy podzielone są na działy, bardzo jasno i przejrzyście – są więc Dania 20-minutowe, Szybkie dania z makaronu, rozdział poświęcony chińszczyźnie i curry, sałatkom, zupom, pieczeniom i wiele innych. Są nawet kapitalne przepisy na śniadaniową owsiankę (w czterech pysznych wersjach) i omlety.
Każdy przepis instruuje nas krok po kroku co i kiedy powinniśmy zrobić – jeśli np. potrawę podajemy z ryżem, przepis zaczyna się od „…zagotuj osoloną wodę w garnku i wrzuć ryż.” Takie szczegółowe instrukcje niesłychanie ułatwiają zadanie nowicjuszom, a bardziej doświadczonym kucharzom nie powinny przeszkadzać.
Są też piękne zdjęcia – nie tylko gotowych potraw, ale też procesu ich powstawania.
No i najważniejsze-przepisy są naprawdę niezawodne, potrawy według nich przygotowane zawsze pyszne. Nie jest to wykwintna kuchnia, ale smaczne i zdrowe jedzenie na każdą okazję.
Wiele przepisów z tej książki znajdziecie na moim blogu. To tylko kilka z nich:
Kurczak z parmezanem i chrupiącym prosciutto
Kotleciki z łososia
Najlepsze chilli con carne
Źródło:http://mammadeli.com/2013/07/15/czytam-i-gotuje-kazdy-moze-gotowac-jamiego-olivera