Wykonanie
W
sieci roi się od cudnych, walentynkowych propozycji. Nie mogłam się oprzeć, by nie wykorzystać któregoś z pomysłów. Nie wyszło mi tak ładnie jak na blogach, na których widziałam te słodkie deserki, np. na Słodkiej Stronie ale generalnie chyba nie poszło źle:)Walentynkowy deser z skondensowanego
mleka i
galaretekSkładniki:1 puszka
mleka skondensowanego słodzonego1 szklanka
mleka2 czubate łyżeczki
żelatyny1 lub 2
galaretki czerwonedo dekoracji według uznania np.
bita śmietana, pestki
granatu, lizaki serduszkaPierwszą
galaretkę przygotować zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, przestudzoną wylać na spód kielichów/salaterek, pozostałą ilość (powinna nam zostać mniej więcej połowa) wylać do płaskiego naczynia - na blaszkę czy tackę (uwaga: naczynie można delikatnie przetrzeć odrobiną
oliwy, żeby łatwiej było nam wyjąć wycięte później
serca). Kiedy
galaretka w naczyniu będzie mocno stężała,
ostrym nożem lub foremką wycinamy serduszka, wyjmujemy je i przyklejamy do ścianki kieliszków delikatnie przyciskając.
Mleko (to zwykłe) należy lekko podgrzać, dodać do niego
żelatynę, dokładnie wymieszać, odstawić na kilka minut a następnie dodać do
mleka skondensowanego i dokładnie wymieszać. Gotową masę wlewamy do kieliszków - możemy chwilkę poczekać, aż jej konsystencja będzie bardziej stała, wówczas mniejsze ryzyko, że podtopi nasze
serca .Przygotowujemy druga
galaretkę używając nieco mniej
wody niż wskazano na opakowaniu. Po przestudzeniu zalewamy nasze pucharki, a po jej stężeniu dekorujemy
bitą śmietaną i pestkami
granatu, lizakami serduszkami lub
owocami. Możemy pominąć drugą warstwę
galaretki lub podać ją również w formie
galaretkowych serc.